Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzucał kamieniami w przejeżdżające samochody, po czym zabarykadował się w domu

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Pod koniec ubiegłego tygodnia policjanci kilkukrotnie otrzymywali zgłoszenia o kimś, kto na krajowej 20 w Glinczu rzuca kamieniami w przejeżdżające samochody. Gdy wreszcie za mężczyzną pobiegli świadkowie ten zabarykadował się w domu. Teraz może pójść siedzieć nawet na 3 lata.

W czwartek 25 listopada do Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach zaczęły napływać zgłoszenia, jakoby w Glinczu (gm. Żukowo) nieznany sprawca rzucał kamieniami w samochody, jadące po DK 20. Łącznie mundurowi otrzymali 3 takie zgłoszenia, jednak za każdym razem mężczyzna zdążył uciec, zanim policjanci dotarli na miejsce.

Sytuacja powtórzyła się dzień później, tym razem jednak za delikwentem w pościg ruszyli już sami świadkowie. Mężczyzna uciekł do pobliskiego domu, gdzie się zabarykadował. Znając jego miejsce pobytu mundurowi nie mieli już większych trudności w schwytaniu sprawcy - 32-letniego mieszkańca powiatu kartuskiego.

32-latek łącznie uszkodził 6 samochodów, skutki jego wybryku mogły być jednak bardzo poważne. Mężczyzna odpowie za sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu drogowym, za co grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności. W sobotę sąd zadecydował też o zastosowaniu wobec niego 3 miesięcy aresztu.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto