W sobotę 15 sierpnia rowerzyści na chwilę przejęli kartuski Rynek. Wszystko w związku z akcją „Kręcimy dla Piotra” - wyjątkowym rajdem rowerowym, połączonym ze zbiórką pieniędzy na leczenie Piotra Ostoja-Lniskiego, znanego trenera piłki ręcznej z Kartuz. Choć ze względu na pandemię nie należało się spodziewać tłumów, chętni pomóc i aktywnie spędzić czas tak czy inaczej licznie przybyli do stolicy Kaszub. W rajdzie wzięli też udział zarówno tutejsi, jak i np. rowerzyści z Gdańska.
Przed wyruszeniem w drogę członkowie Grupy Rowerowe Kaszuby (która wraz z przyjaciółmi Piotra Ostoja-Lniskiego zorganizowała wydarzenie) jeszcze zbierali datki do puszek. Można było też wylicytować oryginalną koszulkę Szymona Sajnoka - utytułowanego kolarza, wychowanka GKS Cartusii, a aktualnie startującego w barwach CCC Team, który w ubiegłym tygodniu osiągnął wysokie wyniki w trzech etapach Tour de Pologne.
- Bardzo chcielibyśmy podziękować za to, co się wydarzyło w ostatnim czasie. Za to zaangażowanie, za dobre słowo, za każdy telefon. Bardzo dziękujemy też za każdą wpłatę, która zasiliła nasz cel - mówiła przy starcie jedna z organizatorek akcji „Kręcimy dla Piotra”. - Spotykamy się dlatego, że Piotr, który zresztą z nami jest, zawsze aktywnie spędzał czas. Dzisiaj to my aktywnie spędzimy czas, pamiętając, jak ważna jest ta aktywność, ale też i to, że należy pomagać.
Rowerzyści mieli do wyboru dwie trasy - 15- i 35-kiometrową. Krótsza, przeznaczona przede wszystkim dla rodzin i dzieci pod opieką dorosłych, prowadziła lasami i ścieżkami rowerowymi, kluczowym punktem zaś była wizyta na Tamowej Górze w Chmielnie. Dłuższy dystans to z kolei jazda przez gminy Chmielno, Kartuzy oraz Somonino (w tym przerwa na Złotej Górze), głównie szutrami oraz mało uczęszczanymi drogami asfaltowymi.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął burmistrz Kartuz Mieczysław Grzegorz Gołuński.
Pomoc dla trenera
Głównym elementem sobotniego rajdu było ponowne nagłośnienie i zachęcenie do pomocy Piotrowi Ostoja-Lniskiemu. Już w lipcu przyjaciele i rodzina znanego trenera piłki ręcznej uruchomili zbiórkę pieniędzy na jego leczenie.
- Choroba przyszła nagle i bez ostrzeżenia. Piotr w ciągu kilku tygodni musiał zrezygnować z pracy, której oddawał całego siebie. Był doskonałym nauczycielem wychowania fizycznego, trenerem młodych szczypiornistów w Kartuzach. Niestety los postawił na jego drodze przeszkodę w postaci dysfunkcji narządu ruchu. W chwili obecnej nie jest w stanie sam poruszać się na własnych nogach i wymaga stałej opieki – piszą organizatorzy akcji.
Dotąd zbiórkę pieniędzy na portalu pomagam.pl wsparło ponad 1000 osób na łączną kwotę przeszło 78 tys. zł. W efekcie udało się już zakupić odpowiedni wózek specjalistyczny, który pozwoli trenerowi z Kartuz brać udział w życiu publicznym.
- Rehabilitacja i niedostępne do tej pory finansowo metody leczenia są teraz możliwe do zdobycia. Osiągnęliśmy wspólnie założony cel - komentują przyjaciele i rodzina Piotra Ostoja-Lniskiego, zachęcając jeszcze do wpłat, aby osiągnąć cel 100 tys. zł. - Chcemy dozbierać kwotę potrzebną do zamontowania windy w miejscu zamieszkania.
Internetową zbiórkę pieniędzy można znaleźć tutaj
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
