Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radunia Stężyca pokonała na wyjeździe GKS Bełchatów 2:0

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
raduniastezyca.pl
Mimo gry w dość eksperymentalnym składzie Radunia Stężyca odniosła swoje drugie zwycięstwo na wyjeździe. Zespół Sebastiana Letniowskiego silnie trzyma się czołówki tabeli.

W miniony weekend Radunia Stężyca zmierzyła się ze spadkowiczem z I ligi GKS-em Bełchatów. Trener Sebastian Letniowski nie miał przy tym łatwej roboty, jeśli chodzi o skompletowanie składu wyjściowego - piłkarzy z Kaszub zdziesiątkowały kartki, kontuzje i problemy zdrowotne. Łącznie wypadło 5-6 zawodników, a na ławce rezerwowej widzieliśmy tylko 5 osób, w tym 4 młodzieżowców.

Powyższe okoliczności, wraz z trudnościami, jakie Radunia ma od początku sezonu żeby wygrać na wyjeździe, dodają radości przy tak pozytywnym wyniku spotkania.

W meczu Radunia postawiła na dość nietypową dla siebie defensywną taktykę, chcąc zdobywać gole bezlitosnymi kontratakami. Gospodarze byli wyraźnie zaskoczeni takim podejściem i nie umieli się za bardzo odnaleźć w roli „prowadzących”. W efekcie całe spotkanie, a zwłaszcza jego bezbramkowa pierwsza połowa, nie należało do ekscytujących.

Pierwszy gol padł dopiero w 65. minucie. Dośrodkowanie pięknie zamknął tutaj Wojciech Fadecki, dając Raduni prowadzenie. Chwilę później mogło być już 2:0 dla, ale strzał Wojciecha Łuczaka wylądował tylko na poprzeczce bramki zaskoczonego golkipera gospodarzy. Oni sami próbowali odrobić straty i w 83. minucie byli blisko, jednak Dawid Flaszka z pola karnego strzelił prosto w ręce Kacpra Tułowieckiego. Ta niewykorzystana okazja zemściła się na GKS-ie 7 minut później, kiedy to przewagę Raduni powiększył Michał Miller.

Zwycięstwo w Bełchatowie zakończyło I rundę rozgrywek w tym sezonie. Radunia trzyma się mocno 4. miejsca w tabeli, co dla beniaminka jest niemałym osiągnięciem. W tym roku podopieczni Sebastiana Letniowskiego zmierzą się jeszcze w meczach rewanżowych. Najbliższy w niedzielę z rezerwami Lecha Poznań.

Składy:

Radunia: Tułowiecki- Wojowski, Witek, Szur, Kosznik, Kuźniarski- Łuczak, Bashlai, Murawski (70′ Lizakowski), Fadecki (90+1′ Potrac)- Piotrowski (53′ Miller)

GKS: Komar- Gancarczyk, Kunka, Klabník, Szymorek- Wroński (72′ Gabor), Graczyk (81′ Ryszka), Gancarczyk, Golański (72′ Bielka), Flaszka- Sołtysiński (65′ Warnecki).

Bramki:
0:1 - Fadecki (65'), 0:2 - Miller (90')

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto