Radunia Stężyca - Bałtyk Gdynia o fotel wicelidera tabeli
Już po gwizdku agresywnie rozpoczęła Radunia Stężyca, niemniej w pierwszej połowie spotkania obie drużyny grały na bardzo podobnym poziomie, tworząc porównywalnie dużo akcji podbramkowych. Po kilku bliskich sytuacjach prowadzenie w 27. minucie objęli gospodarze. Celnie dobił tutaj Michał Miller, nie dając czasu bramkarzowi gości na pozbieranie się po wcześniejszym ataku kolegi z drużyny.
Piłkarze z Gdyni nie zdołali zmienić wyniku do końca pierwszej połowy. Po przerwie jednak wiele mogło wskazywać, że uda im się przynajmniej wyrównać. Zawodnicy Bałtyku częściej utrzymywali się przy piłce, a przez większość drugiej połowy mieli przewagę liczebną. W 68. minucie bowiem czerwoną kartkę otrzymał Nikodem Potrac, a w 77. Michał Miller. Niestety, dla gdynian gra w jedenastu przeciwko dziewiątce nie przyniosła efektów. Podopieczni Sebastiana Letniowskiego silnie przeszli w defensywę, wyprowadzając przy tym kilka niebezpiecznych, acz nieskutecznych kontr. Po stronie Raduni świetnie spisywał się również bramkarz Kacper Tułowiecki. Dzięki niemu goście nie byli w stanie wykorzystać nawet rzutu karnego po czerwonej kartce dla Nikodema Potraca.
W efekcie, choć w ostatnich akcjach pod polem bramkowym Raduni pojawił się i bramkarz Bałtyku, zespół z Gdyni nie zdołał wyrównać, tym samym ponosząc pierwszą porażkę w sezonie. Oznacza to, że Radunia Stężyca wzmocniła swoją pozycję jako wicelidera tabeli, zbliżając się do drużyny Polonia Środa Wielkopolska, która zwyciężyła dotąd wszystkie z rozegranych 10 meczów. Bałtyk Gdynia z kolei spadł na czwarte miejsce, ustępując Świtowi Szczecin z takim samym wynikiem punktowym, ale korzystniejszym bilansem bramek.
Radunia Stężyca - Bałtyk Gdynia 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Michał Miller (27)
Radunia: Tulowiecki - Czekaj, Potrac, Kosznik, Murawski - Szuprytowski, Deja, Fadecki, Jakub Letniowski - Miller, Retlewski
Rez.: Woźniak, Iwanowski, Stępień, Sulewski, Cempa, Burkhardt, Zając
Bałtyk: Bartkowiak - Nowicki, Garbacik, Demiańczuk, Liberacki - Dziadkowiec, Lengiewicz, Biedrzycki - Gołuński, Marczak, Gułajski
Rez.: Matysiak, Ossowski, Machol, Goerke, Jankowski, Poręba
Mecz bez udziału publiczności
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?