Działania strażaków polegały głównie na usuwaniu połamanych gałęzi, przewróconych drzew z dróg i chodników, wypompowywaniu wody z zalanych posesji. 9 interwencji dotyczyło zabezpieczenia dachów zerwanych lub uszkodzonych przez żywioł.
- Generalnie najwięcej interwencji mieliśmy w gminach Kartuzy, Sierakowice i Stężyca - podsumowuje st. kpt. Marek Szwaba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach. - Jeśli chodzi o zerwane i uszkodzone dachy, to dochodziło do tych zdarzeń na terenie gminy Sierakowice, między innymi w samych Sierakowicach, gdzie siła wiatru zerwała części dachu z budynków wielorodzinnych na osiedlu Wichrowe Wzgórze.
Do uszkodzeń poszyć dachowych doszło też w Tuchlinie, Janowie, Lisich Jamach, Kujatach, Leszczynkach czy Mojuszewskiej Hucie.
- Najwięcej powalonych drzew mieliśmy na drodze 228 od Ręboszewa aż po Sulęczyno - kontynuuje Marek Szwaba. - Tu też drzewo spadło między innymi na autobus jadący na Złotą Górę. Na szczęście zarówno w tym przypadku, jak i w pozostałych zdarzeniach nic nikomu się nie stało.
Jak dodaje rzecznik KP PSP w Kartuzach, bilans interwencji związanych z piątkową wichurą będzie wyższy, ponieważ strażacy wciąż wzywani są do kolejnych zdarzeń.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?