Zgłoszenie o pożarze trafiło do kartuskich strażaków ok. godz. 4.30. Jak podaje st. kpt. Marek Szwaba, oficer prasowy KP PSP w Kartuzach, po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów ogień obejmował już budynek gospodarczy oraz przyległe garaże. Paliło się całe ich wyposażenie, a także 2,5 tys. l oleju napędowego.
Właściciel gospodarstwa, przed dotarciem strażaków, próbował jeszcze na własną rękę jakoś ugasić pożar. Mężczyzną zajęli się ratownicy, gdyż istniało podejrzenie, iż mógł podtruć się oparami. Następnie przewieziono go do szpitala.
Z ogniem przez ponad 5 godzin walczyło 5 zastępów straży pożarnej. Straty są ogromne. Zniszczeniu uległ m.in. budynek gospodarczy i garaże, elewacja szczytowa pobliskiego budynku mieszkalnego, a także szyby w jego oknach. Ponadto spłonęły dwa samochody, trzeci wraz z motocyklem zostały jeszcze uszkodzone. Do niczego nie nadają się również sprzęt gospodarczy i warsztatowy - a przynajmniej to, co z tych narzędzi zostało. Spaleniu uległa też tona nawozu, 40 ton zboża, 50 metrów sześciennych drewna opałowego i wspomniane 2,5 tys. litrów oleju napędowego.
Straty szacowane są na 500 tys. zł. Prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej, ale szczegóły wyjaśnia jeszcze policja.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?