Szalejąca od wczoraj wichura wyrządziła wiele szkód na całych Kaszubach. W Kościerzynie drzewo przygniotło strażaka, natomiast w Hopowie jadący samochód nie zdążył wyhamować i uderzyło w drzewo które właśnie spadło.
Przez ponad pół godziny zablokowana była przez zwalone drzewo droga Żukowo - Egiertowo.
Najwięcej szkód wichura wyrządziła w powiecie kartuskim. Silny wiatr powywracał i połamał kilkadziesiąt drzew, które tarasowały ruch na drogach. Drogowcy i strażacy od świtu usuwali powalone drzewa z dróg. Wiatr pozbawił również wiele miejscowości energii elektrycznej. Spadające konary uszkodziły kilkadziesiąt linii napowietrznych niskiego napięcia, wyłączonych zostało 700 stacji energetycznych.
Nie lepiej było w powiatach ościennych.
- Łącznie ponad dwadzieścia razy wyjeżdżaliśmy do akcji związanych z usuwaniem skutków wichury - mówi Jerzy Rożek, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. - Na szczęście wiatr nie doprowadził do zniszczeń dachów czy innych budynków. W trakcie usuwania powalonego drzewa w Kościerzynie spadające drzewo przygniotło strażaka, doznał na szczęście ogólnych obrażeń lewej nogi.
W powiecie wejherowskim strażacy również prawie trzydzieści razy wyjeżdżali do powalonych drzew. Oprócz usuwania z dróg wiatrołomów kilka razy pompowali wodę z zalanych piwnic.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
