Ponad 26 mln zł na inwestycje - radni w Sierakowicach przyjęli budżet na 2020 rok

Łącznie po stronie dochodów przyszłoroczny budżet opiewa na kwotę ponad 132,7 mln zł, z kolei wydatki wyniosą 134,9 mln zł, równo 2,2 mln zł więcej - deficyt, który planuje pokryć z emisji obligacji. Prawie 26,2 mln zł przeznaczone będzie na nadchodzące inwestycje, z czego ponad 12 mln będą to środki własne.
Jak zaznaczał na wtorkowej sesji Tadeusz Kobiela, wójt gminy Sierakowice, planowane na przyszły rok inwestycje to w dużej mierze kontynuacje już rozpoczętych projektów.

Oznacza to m.in. II etap budowy drogi Mojusz-Łączki, czy dokończenie budowy ulicy Gryfa Kaszubskiego w Kamienicy Królewskiej. Wśród inwestycji drogowych znajdzie się również cały pakiet tras w Sierakowicach, Gowidlinie i Tuchlinie, planowany jako dwuletnie przedsięwzięcie. Gmina wciąż stara się na tę pozycję zdobyć dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych.

- Jest to największy projekt, jaki do tej pory składaliśmy. W sumie całe przedsięwzięcie opiewałoby na kwotę 10 mln 370 tys. zł. Z tego, jeśli wszystko dobrze pójdzie, połowę moglibyśmy uzyskać [z Funduszu Dróg Samorządowych - dop. red.] - mówił wójt Kobiela.

Sierakowicki samorząd planuje również budowę ścieżki pieszo-rowerowej w Kawlach, wraz z jej kontynuacją aż do Gowidlina, budowę stanicy kajakowej w Gowidlinie, będącą swego rodzaju dokończeniem już rozpoczętego zagospodarowywania terenu nad Jeziorem Gowidlińskim, a także zakup płaskodennej lodzi ratowniczej dla OSP Gowidlino, modernizację szkół w Jelonku i Lisich Jamach oraz przygotowanie projektu zagospodarowania terenu w Parku Ośmiu Błogosławieństw w Sierakowicach.

W planie finansowym na przyszły rok powróciła również sprawa budowy stadionu lekkoatletycznego w Sierakowicach. Inwestycja dotąd borykała się z licznymi przeciwnościami. Choć gmina już dwa lata temu uzyskała na ten cel dofinansowanie w wysokości 1,5 mln zł, w każdym z trzech ogłoszonych przetargów potencjalni wykonawcy za realizacje zadania chcieli dużo więcej pieniędzy, niż sugerowała to wycena, jaką dysponował samorząd. W efekcie projekt został zawieszony, ale na szczęście władze gminy zdołały renegocjować w Ministerstwie Sportu przesunięcie już pozyskanych środków o dwa lata.

- Zimą ogłosimy przetarg - zapewniał Tadeusz Kobiela. - [Koszt] powinien spaść w dół, tym bardziej, że program, z którego te 1,5 mln pozyskujemy, już nie istnieje (…). To też, według mnie, powinno spowodować, że potencjalni wykonawcy zażądają mniejszych pieniędzy.

Szef sierakowickiego samorządu zaznaczał też, że inwestycję należałoby rozpocząć i zakończyć jeszcze w 2020 roku. Warto przy tym jednak nadmienić, iż niezależnie od postępów pozyskane 1,5 mln z Ministerstw Sportu tak czy inaczej będą przekazane gminie w przeciągu dwóch lat - 600 tys. w 2020 i pozostałe 900 tys. w 2021 roku.

Podczas dyskusji radny Ryszard Toruńczak zauważył, że pomimo bardzo wielu inwestycji w planie na przyszły rok nie znalazła się żadna dotycząca Załakowa, w tym wyczekiwana budowa sali gimnastycznej przy tamtejszej szkole podstawowej.

- Nie jest to tajemnicą - trzeci rok z rzędu nie możemy się przebić w Warszawie na pozyskanie środków - przyznawał wójt Sierakowic, dodając, że dotąd udało się już zdobyć pieniądze na budowę sześciu sal gimnastycznych w gminie, ale sprawy się wręcz zatrzymały, gdy środkami przestał dysponować Urząd Marszałkowski. - Wszystko było dobrze, kiedy te środki były przy Urzędach Marszałkowskich, ale decyzją polityczną zostały one ściągnięte do Warszawy, a Warszawa się „zatkała” (…). To mi też leży na sercu, od dłuższego czasu. I jeśliby się pojawiły jakiekolwiek środki, ja poproszę radę na sesji o zaciągnięcie jakiegoś kredytu czy emisji obligacji jako wkładu własnego, aby to wykonać.

Radni mieli też jeszcze kilka pytań odnośnie poszczególnych inwestycji, nie było jednak żadnych poważnych zastrzeżeń co do planu finansowego. Ostatecznie wszystkich 14 obecnych na sesji członków Rady Gminy Sierakowice opowiedziało się za przyjęciem proponowanego budżetu na 2020 rok.

- Panie wójcie, gratulujemy uchwalenia przyszłorocznego budżetu i życzymy jego wykonania - skomentował na koniec Mirosław Kuczkowski, przewodniczący rady.