W związku z epidemią koronawirusa policjanci w całym powiecie kartuskim sprawdzają, czy osoby zakwalifikowane do kwarantanny respektują ciążący na nich obowiązek. Funkcjonariusze egzekwują również przepisy dotyczące zakazu gromadzenia się.
- Na ulice wszystkich miejscowości skierowano dodatkowych funkcjonariuszy, którzy kontrolowali miejsca, gdzie jest zakaz wchodzenia - podaje Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach.
Wspólnie z policjantami działają także Wojska Obrony Terytorialnej oraz Straż Miejska. I choć w dużej mierze mieszkańcy naszego powiatu stosują się do wprowadzanych obostrzeń zdarzają się przypadki ich łamania.
- Większość mieszkańców stosowała się do wydanych zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Niestety jednak były osoby, które narażały na ryzyko zarażenia siebie oraz innych - czytamy w komunikacie KPP w Kartuzach. - Policjanci w całym powiecie ukarali mandatami karnymi 20 osób i sporządzili 5 wniosków o ukaranie do sanepidu. Wnioski nadal są rozpatrywane, natomiast kwoty mandatów mieściły się w przedziale od 50 do 500 złotych.
Policjanci przypominają też, że do odwołania obowiązuje zakaz wychodzenia bez opieki dla osób poniżej 18. roku życia. Nie można też przebywać na plażach i terenach zielonych, pełniących funkcje publiczne, czyli m.in. parkach, bulwarach, zieleńcach czy też lasach. Wprowadzona została także minimalna odległość między pieszymi, która wynosi 2 metry.
- Obostrzenia mają pomóc w walce z koronawirusem. Nieprzestrzeganie tych zasad bezpieczeństwa łączy się z narażaniem zdrowia i życia innych osób - informują funkcjonariusze, apelując o zachowanie zdrowego rozsądku i stosowanie się do zaleceń. - Policjanci do odwołania będą prowadzić działania mogące zapobiec rozprzestrzenianiu się zakażenia, a w sytuacjach niestosowania się do nakazów i zakazów będą stanowczo reagować i egzekwować przestrzeganie przepisów.
(info: KPP Kartuzy)
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?