Fire show w wykonaniu grupy z Tczewa zakończył niedzielny festyn Pola Nadziei w Kartuzach. Pogoda utrzymała się, dopisali widzowie.Wolontariusze choć zziębnięci - dotrwali do wieczora, wręczając z wdzięcznością każdy z ponad 6 tysięcy żonkili.
Zapewne wielu uczestników festynu Pola Nadziei wzięło sobie do serca słowa ks. Jarka z przedpołudniowego kazania - by okazać innym - zwłaszcza tym potrzebującym, chorym - miłość poprzez obecność, zaangażowanie i ofiarę. Podsumowanie zbiórki, którą przeprowadzono podczas akcji Pola Nadziei, poznamy zapewne za kilka dni.