Do dramatycznego wypadku doszło w niedzielę w Mściszewicach. Samochód prowadzony przez 61-letniego mieszkańca Gdyni zjechał z drogi i wpadł do jeziora. Kierowca wraz z dwójką dzieci wydostał się z tonącego pojazdu z pomocą przechodniów, ale gdy cale auto zanurzyło się w wodzie, na tylnym siedzeniu pozostał 11-latek.
Dziecko uratowała załoga karetki z kartuskiego szpitala - mimo niebezpieczeństwa ratownicy zanurkowali, odcięli pasy i wydostali chłopca na ląd. Tam przeprowadzili reanimację, a następnie dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do gdańskiego szpitala. Niestety, lekarzom nie udało się zachować go przy życiu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?