Za przykład powyższego stwierdzenia niech posłuży budowana właśnie ścieżka bioróżnorodności w parku nad jeziorkiem w Żukowie. Inwestycja nie jest jeszcze nawet ukończona, a wandale regularnie przypominają sobie o niej dewastując jej poszczególne elementy.
Niestety podobnie sytuacja wygląda z przystaniami kajakowymi, psimi pakietami czy przystankami autobusowymi. Niszczone są inwestycje nie tylko nowe, ale również te, już dawno oddane do użytku, takie jak skatepark.
Altana przy kościele pw. WNMP jest niszczona, nie brakuje też wulgarnych graffiti na murach przy niej. Przykładów jest więcej. Niszczone jest mienie warte kilkadziesiąt, a czasem nawet kilkaset tysięcy złotych. Dewastowane są inwestycje, które w największym stopniu zostały zrealizowane z budżetu gminy, a więc dzięki mieszkańcom.
- Szanujmy naszą wspólną własność, inwestycje powstają z myślą o naszych mieszkańcach i niedopuszczalnym jest, że przez wybryki kilku osób, kilkadziesiąt czy kilkaset innych nie może skorzystać z niektórych elementów przestrzeni publicznej - mówi Wojciech Kankowski, burmistrz gminy Żukowo. - Jaki jest sens zabierania dzieci w miejsca, które otaczają wulgarne napisy, albo na place zabaw gdzie tyrolka czy zjeżdżalnia są zdewastowane? Poszczególne inwestycje to niemałe pieniądze. Kolejne wydawane są na naprawy po aktach wandalizmu.
Jak dodaje burmistrz, umieszczenie kamer w każdym miejscu, gdzie powstają inwestycje, przystanki czy elementy rekreacyjne, nie jest możliwe.
Dbajmy więc o naszą przestrzeń publiczną. Reagujmy, gdy jest niszczona, zgłaszajmy takie sytuacje.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?