Pierwszy weekend nowego, 2015 roku obfitował w strażackie interwencje i wypadki na śliskich drogach powiatu kartuskiego, na szczęście - niegroźne.
Aktualizacja 5.01.2015
W niedzielę 4 stycznia o godz. 10.20 na drodze krajowej nr 20 między Borczem a Babim Dołem opel corsa kierowany przez 22-letnią kobietę, mieszkankę powiatu bytowskiego wpadł w poślizg, wjechał do rowu, dachował i uderzył w drzewo. Pojazd poruszał się od Egiertowa w kierunku Żukowa.
- Prawdopodobnie kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków - mówi Magdalena Formela, p.o. rzecznika KPP w Kartuzach. - Kobietę odwieziono do szpitala. Na jezdni było bardzo ślisko.
W akcji ratowniczej wzięły udział jednostki JRG z Kartuz oraz dwa zastępy z Hopowa.
O godz. 13.43 w Tuchomiu na drodze krajowej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.
- 63-letni kierowca mazdy poruszający się od strony Gdyni ku Żukowu zjechał na przeciwny pas ruchu - informuje Magdalena Formela, p.o. rzecznika KPP w Kartuzach. - Zderzył się bokiem z prawidłowo jadącym samochodem volvo. Podróżowały nim 3 osoby - 29-letni mężczyzna jako kierowca oraz 26-kobieta i 5-letnia dziewczynka. W wyniku wypadku poszkodowane zostały matka z córką. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
W Żukowie strażacy zbierali luźne fragmenty blachy leżące przy przystanku autobusowym na ul. Gdańskiej. Po południu w Łapalicach, na ul. Zamkowej usuwali pochylone drzewo.
5 stycznia o godz. 6.27 w Przodkowie strażacy gasili palące się auto - był to seat ibiza.
- Ogień powstał wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej - przekazał dyżurny strażak ze stanowiska powiadamiania PSP w Kartuzach. - Straty oszacowano na 6 tysięcy złotych. Pożar gasiły jednostki OSP Przodkowo oraz JRG z Kartuz.
Wypadki
W Sulęczynie o godz. 11.46 w sobotę doszło do kolizji audi a6 i scanii. Samochód osobowy jechał z nadmierną prędkością i uderzył w cysternę przewożącą mleko. Zniszczeniu uległ przód audi oraz bok cysterny. Straty oszacowano na 20 tys. zł.
W sobotę w Borczu, ok. godz. 22.07 na drodze krajowej nr 20 miał miejsce wypadek – kierowca audi a3 nie dostosował prędkości do warunków na drodze i dachował. Nie było osób rannych, straty materialne oszacowano na 5 tys. zł. Do akcji ruszyły OSP Hopowo oraz JRG Kartuzy
Już w niedzielną noc, ok godz. 1.47 w Pomieczyńskiej Hucie w poślizg wpadła toyota landcruiser. Podróżowało nią dwoje 26-latków, kobiet i mężczyzna. Odnieśli niegroźne rany. Straty materialne – zniszczony przód, bok oraz dach samochodu – oszacowano na 5 tys. zł.
- Jest bardzo ślisko – mówi Sławomir Sikora z KPP w Kartuzach. - Po sobotnich opadach śniegu z deszczem i deszczu i utrzymującej się temperaturze w okolicach 0-1 stopnia Celsjusza, na drogach jest bardzo ślisko.
Strażackie interwencje
4 stycznia w Kartuzach strażacy usuwali zagrożenie stworzone przez klapę włazu dachowego, zwisającego nad rynną. W Baninie ratowali kuchnię – gdzie zapalił się garnek pozostawiony z gotującym się obiadem na kuchence. W Wygodzie Sierakowskiej usuwali konar z drogi, w Sulminie i Sulęczynie – powalone drzewa z dróg.
>>> Silny wiatr na Pomorzu dał się we znaki w powiecie kartuski - interwencje 2 i 3 stycznia
Policyjne akcje
Policjanci kryminalni z KPP w Kartuzach rozpracowywali kradzież audi a4 rocznik 2006 z parkingu niestrzeżonego w centrum Smołdzina. Auto zniknęło w nocy z 2 na 3 stycznia. Obecnie samochody audi z roczników 2003-2010 leżą w zainteresowaniu złodziei samochodów.
Do niedzielnego poranka policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców – w Żukowie prowadzący scenica miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, w Gapowie kierowca mercedesa także osiągnął wynik powyżej 1,5 promila alkoholu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
