Pasowanie na ucznia w szkole w Pomieczynie. "My jeszcze pokażemy, co mogą pierwszaki" ZDJĘCIA

Pasowanie na ucznia to niewątpliwie jeden z najważniejszych momentów w historii edukacji każdego z nas.
W tym roku szkolnym tę najważniejszą chwilę przeżyło 26 uczniów pierwszej klasy Szkoły Podstawowej w Pomieczynie.

Już od wielu tygodni przygotowywali się do tego wydarzenia pod troskliwą opieką wychowawczyń Janiny Haza i Anety Wickiej. Dla większości maluchów był to debiut na scenie - a publiczność mieli nie byle jaką, bo na widowni, oprócz trzymających kciuki rodziców i rodzeństwa zasiadł także wójt gminy Przodkowo Andrzej Wyrzykowski, ksiądz proboszcz Henryk Zieliński oraz radny gminy, a jednocześnie przewodniczący Rady Rodziców Ryszard Walkusz.

Wszystkich serdecznie przywitała dyrektor szkoły Violetta Karnowska. Natomiast samych pierwszaków przywitali ich starsi koledzy i koleżanki z czwartej klasy. Akademia wypadła wyśmienicie. Wierszyki dobrane były pod kątem umiejętności małych dzieci - nie za długie, czasem humorystyczne, czasem bardziej poważne. Nie zabrakło nawet ważnego dla każdego Polaka, a ostatnio zapomnianego wiersza Władysława Bełzy "Kto ty jesteś - Polak mały".

O tym, że występy się podobały, świadczyły rozlegające się co i rusz gromkie oklaski publiczności. Następnie pierwszaki złożyły uroczystą przysięgę przed biało-czerwonym polskim sztandarem. Wzruszeni rodzice uwieczniali swoje pociechy na filmach i zdjęciach. I wreszcie nastąpił ten najważniejszy moment - pani dyrektor, dzierżąc w ręku ogromny ołówek, podchodziła kolejno do każdego malucha i ze słowami: "Pasuję cię na ucznia/uczennicę pierwszej klasy" przyjmowała ich w grono swoich uczniów.

Ze wszystkich stron posypały się prezenty: tuty pełne cukierków, medale ufundowane przez rodziców, książeczki z systemem oszczędzania od Banku Spółdzielczego w Sztumie, gadżety od starszych uczniów i tyle innych upominków, że ledwie mieściły się w małych rączkach. Natomiast wójt gminy ufundował pierwszoklasistom wyjazd do kina na dowolnie wybrany film, co wzbudziło spory entuzjazm najmłodszych.
- Tyle już potraficie, że moglibyście od razu zostać uczniami trzeciej klasy - żartował wójt Andrzej Wyrzykowski. I już poważniej dodał: - Życzę wam, byście spełniali swoje marzenia, realizowali swoje pasje, a w przyszłości poszli na studia lub zdobyli konkretne zawody. I może kiedyś spotkali się tutaj, podziwiając występy własnych dzieci...

Na zakończenie zaproszono wszystkich na wspólny poczęstunek.

(nadesłała: Daria Kaszubowska)