Maj - miesiąc Maryi
- W niewielu miejscowościach przetrwało w gowidlińskiej parafii wspólne odmawianie modlitwy majowej przy krzyżu czy też kapliczce - mówi Przemysław Łagosz, dyrektor Małej Szkoły w Szopie w gminie Sierakowice. - Ma to oczywiście związek z różnymi czynnikami, również z tym, że droga do kościoła stała się "krótsza" przez to, że na każdym podwórku mamy teraz po kilka samochodów i przemieszczenie się do parafialnego kościoła trwa zaledwie kilka minut.
Jak informuje dalej pan Przemek, wspólne modlitwy przetrwały przy kapliczce w Lemanach, gdzie nabożeństwo jeszcze do niedawna odmawiał śp. Stanisław Kolke.
Modlitwy są też żywe przy kapliczce Szelów w Lemanach czy Massowów w Borowym Lesie.
Przy krzyżu modlą się również w Starej Hucie, Smolnikach i przy wyjeździe z Gowidlina u państwa Wiśniewskich.
- Nie zmieniło się jednak to, że wszystkie krzyże i kapliczki w okresie maja są odświętnie przystrojone i zaopatrzone w wiosenne kwiatki - dodaje pan Przemek.
Od redakcji
- Ja sama osobiście pamiętam nabożeństwa majowe, kiedy razem z mamą modliłam się przy krzyżu w Grzybnie - wspomina Lucyna Puzdrowska, redaktor prowadzący "Dziennika Bałtyckiego" Oddział w Kartuzach. - Odmawiało się Litanię do Matki Boskiej, śpiewało pieśni. W późniejszych latach wręcz obowiązkiem, ale też frajdą było pokonanie 4 kilometrów do kościoła w Kartuzach, żeby dojść, a potem wrócić z "Majowego" do domu. Piękne czasy, mnóstwo wspomnień...
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?