Ostrzyckie Lato z Baciarami, rekordowym burczybasem i tysiącami wiernych widzów

Z wielkim apetytem na lato, słońce i atrakcje zjechali do Ostrzyc goście Ostrzyckiego Lata. Dzieci bawiły się przy teatrzykach i wyciągając od rodziców pieniążki na przeróżne zabawki i dziecięce atrakcje, zaś dorośli zasiedli pod namiotem, by słuchać Józefa Roszmana, występów kapel oraz zespołów. Wielkim powodzeniem cieszyło się sobotnie spotkanie z muzyką zespołu Baciary - tysiące słuchaczy wypełinły szczelnie nie tylko palc, ale i przyległe kwatery. W niedzielę podniosłe chwile przeżywali twórcy ludowi - Edward Zimmerman przedstawiciel Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych z siedzibą w Rabce Zdroju obmierzył zgromadzone na scenie atrybuty kaszubskości - burczybas, diabelskie skrzypce i tabakierę - po czym wręczył certyfikaty rekordu dla Gminnego Ośrodka Kultury w Somoninie. Nowościa jest rekordowy burczybas - ma on 1,28 m wysokości zaś średnica denka wynosi 83 cm. Instrument został wykonany przez twórcę ludowego Jerzego Walkusza, Jerzego Jankowskiego, bednarza z Kołczygłów oraz udekorowany przez Sylwię i Czesława Birr herbem Somonina i pomorskim Gryfem. Ustanowienie rekordu odbyło się w niedzielne popołudnie - razem z burczybasem do Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości trafiła olbrzymia tabakiera oraz diabelskie skrzypce. Przypomnijmy, że ostrzycka tabakiera mierzy 2 metry wysokości, jej autorami są Sylwia i Czesław Birr ze Msciszewic oraz Czesław Bielicki zaś diabelskie skrzypce, dzieło Jerzego Walkusza z Hopowa - 4,2 m. - Co będzie z arok ? - trzeba przyjechać i zobaczyć - mówi Marian Kowalewski, dyrektor GOK w Somoninie. Mimo ulewnych fal deszczu, które nie oszczędziły Ostrzyc, zabawa potoczyła się do godziny 23. Ciepły deszcz prowokował nawet do tańców w mokrych podkoszulkach.