Ostrzyce. Jedenaście osób ukończyło szkolenie i ma nowy zawód

Uroczystym wręczeniem certyfikatów ukończenia indywidualnych programów zatrudnienia socjalnego zakończyła się pierwsza edycja zajęć w Centrum Integracji Społecznej w Ostrzycach. Otrzymało je 11 osób, które zrealizowały całoroczny cykl szkolenia.

Większość kursantów znalazła już pracę albo mają przed sobą rozmowy kwalifikacyjne. CIS ma podpisaną umowę z ośrodkami pomocy społecznej z Kartuz i Stężycy. Szkolenie zawodowe w ostrzyckim CIS odbywały się w pracowni budowlanej, krawieckiej oraz opiekuńczej. Dziewięć pań i dwóch panów było pod opieką doradcy zawodowego, psychologa, pracownika socjalnego.

- Musieliśmy sporo pracy włożyć w pokonanie barier myślowych naszych podopiecznych - przyznała Iwona Formela, dyrektor CIS. - Naszym celem była reintegracja zawodowa i społeczna osób, które długo pozostawały bez pracy. Ten cel osiągnęliśmy i jesteśmy z tego bardzo dumni.

Nie mniej dumne były panie odbierające certyfikaty. Gdyby nie zajęcia w CIS, siedziałyby w domu, a tak podniosły swoje kwalifikacje, dowartościowały się, znalazły grono znajomych i przyjaciół.

- Jest to także zasługą Iwony Formeli, która z wielkim sercem podeszła do zadania - podkreślił Mieczysław Flisikowski, wójt Somonina.

Ostrzyckie CIS utworzono na bazie starej szkoły. Wyremontowano i wyposażono za 140 tys. zł, uzyskane od marszałka województwa pomorskiego. Jest tu pracownia krawiecka z maszynami do szycia, pracownia ogólnobudowlana ze szlifierkami, kowadłami i betoniarką. Jest pokój spotkań z psychologiem i doradcą zawodowym. W czasie szkolenia bezrobotni otrzymują z Powiatowego Urzędu Pracy świadczenie integracyjne. W pierwszym miesiącu, tzw. próbnym, świadczenie integracyjne wynosi 50 proc. zasiłku dla bezrobotnych, w kolejnych - 80 proc.

- To się sprawdziło - cieszył się wójt Flisikowski. - To potrzeba chwili, by osobom bezrobotnym pomóc. W naszym powiecie wiele robi się dla osób niepełnosprawnych i długotrwale bezrobotnych. Cieszę się, że w swojej gminie mam taką placówkę.