Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odsłonięto tablicę, upamiętniającą wizytę Lecha Kaczyńskiego w Kartuzach

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Tablicę będzie można oglądać w sali pamięci tragicznie zmarłego prezydenta, na piętrze muzeum.
Tablicę będzie można oglądać w sali pamięci tragicznie zmarłego prezydenta, na piętrze muzeum. Maciej Krajewski
Przy okazji kartuskich obchodów 103. rocznicy powrotu do Macierzy w Muzeum Kaszubskim odsłonięto tablicę, upamiętniającą wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Kartuzach. Co ciekawe nie jest to jedyna płyta z nazwiskami prezydentów, przygotowana przez tutejsze władze samorządowe...

W środę 8 lutego Kartuzy obchodziły 103. rocznicę wkroczenia na te tereny wojsk gen. Józefa Hallera, w efekcie włączającego je z powrotem do Polski. Swego rodzaju drugą częścią uroczystości było odsłonięcie wyjątkowej tablicy.

Upamiętnia ona wizytę śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który 10 lutego 2010 r., po uroczystościach w Pucku, zawitał także do stolicy Kaszub. Spotkał się wtedy m.in. z mieszkańcami, z samorządowcami i odwiedził Muzeum Kaszubskie, w którym to właśnie odbyło się środowe wydarzenie.

- To wyjątkowe miejsce, bo odwiedzane przez wielu znakomitych gości. Również tu, 10 lutego 2010 r. odwiedził to miejsce (…) prezydent Lech Kaczyński, aby zapoznać się z historią tej ziemi. Nawet zagrał na diabelskich skrzypcach - opowiadał Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz.

Na piętrze muzeum nawet znajduje się sala pamięci Lecha Kaczyńskiego z licznymi memorabiliami po tragicznie zmarłym prezydencie RP.

„Jest jednym z bohaterów”

Tablica upamiętniająca wizytę Lecha Kaczyńskiego w Kartuzach powstała z inicjatywy Sylwii Leyk, radnej Sejmiku Województwa Pomorskiego. W 2010 r. złożyła stosowny wniosek, aby w ten sposób uhonorować prezydenta. W środę pomysłodawczyni dziękowała burmistrzowi za dotrzymanie słowa.

Podobne słowa do władz samorządowych skierował Piotr Karczewski, doradca prezydenta RP. Z kolei wojewoda pomorski Dariusz Drelich cieszył się, że Kartuzy odsłoniły tablicę właśnie 8 lutego - w dzień, w którym wspominamy tak wielu bohaterów.

- [On] jest jednym z nich. Jest napisany w naszej historii złotymi literami. Jako prezydent Warszawy, minister sprawiedliwości, prezes NIK i w końcu prezydent RP. Ale pamiętamy też jego dzieło jako współtwórcy „Solidarności”. Wtedy, gdy odzyskiwaliśmy na powrót niepodległość po czasach komunistycznych - zaznaczał Dariusz Drelich.

Po symbolicznym odsłonięciu wojewoda jeszcze udał się na krótką wycieczkę po muzeum, przede wszystkim zatrzymując się we wspomnianej sali pamięci Lecha Kaczyńskiego. W tym pomieszczeniu zresztą docelowo zawiśnie owa tablica.

Niejedyny prezydent z wizytą

Rozmowy na temat upamiętnienia wizyty Lecha Kaczyńskiego w Kartuzach trwały już od kilku lat. Jeszcze w 2017 r. pojawił się wniosek radnego powiatowego Andrzeja Bystrona, aby na Rynku utworzyć tablicę wspominającą tragicznego zmarłego prezydenta RP. Kolejny raz, w 2020 r. do sprawy wróciła Sylwia Leyk. Wtedy też ustalono z magistratem, że zamiast na Rynku takowa płyta przygotowana zostałaby przy Muzeum Kaszubskim.

Ponownie temat nabrał rozgłosu na początku ubiegłego roku, znów za sprawą radnego Bystrona. Zawnioskował on, aby jednak tablica pojawiła się na Rynku. Pomysł dość podzielił mieszkańców i nie spotkał się z przychylnymi opiniami ze strony władz gminy, w tym również Rady Miejskiej. Z kolei burmistrz Gołuński zasugerował nawet, aby nie ograniczać się jedynie do upamiętnienia wizyty śp. Lecha Kaczyńskiego, ale wszystkich prezydentów RP, którzy na przestrzeni lat odwiedzili stolicę Kaszub, czyli jeszcze: Stanisława Wojciechowskiego (w 1923 i 1925), Ignacego Mościckiego (1927) oraz Lecha Wałęsę (1995). Wciąż jednak tablica miałaby powstać przy Muzeum Kaszubskim, a jej odsłonięcie wpisałoby się w obchody 100-lecia nadania Kartuzom praw miejskich.

I taki pomysł zdawał się pozostać ostateczną wersją. Stąd zdziwienie niektórych uczestników środowych uroczystości, że jednak odsłonięto tablicę samego Lecha Kaczyńskiego. Jak wyjaśnia burmistrz Gołuński - płyta z nazwiskami wszystkich prezydentów tak czy inaczej powstała, ale całą sprawę skomplikowała dość drobna, acz kluczowa pomyłka.

- Ta tablica została zrobiona z datą 29 marca - rocznicą nadania Kartuzom praw miejskich. Dopiero po fakcie zorientowaliśmy się, że jest 29 na dacie - mówi szef kartuskiego magistratu. - Chcieliśmy ją odsłonić szybciej, ale nie dostaliśmy jeszcze zgody pani konserwator zabytków.

Tablica z nazwiskami prezydentów Wojciechowskiego, Mościckiego, Wałęsy i Kaczyńskiego już wisi na ścianie muzeum - tam, gdzie planowano ją zawiesić. Co do uroczystego jej odsłonięcia jeszcze nie znamy szczegółów. Mieczysław Grzegorz Gołuński wyjaśnia też, dlaczego Lecha Kaczyńskiego upamiętniono de facto dwa razy:

- Wszyscy prezydenci są uhonorowani. A prezydent Lech Kaczyński jako jedyny był w tym okresie, kiedy upamiętniamy historię powrotu Kaszub do Macierzy - dodaje burmistrz Kartuz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto