Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O Wybickim i niechybnych zmianach demograficznych - Łukasz Grzędzicki odwiedził Remusowy Krąg

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Następne spotkanie Kręgu zaplanowano na 13 stycznia.
Następne spotkanie Kręgu zaplanowano na 13 stycznia. Maciej Krajewski
Na ostatnim tegorocznym spotkaniu Remusowego Kręgu gościem był Łukasz Grzędzicki, wiceprezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. Miał on zawitać do Borzestowa już miesiąc wcześniej, jednak wtedy plany pokrzyżowały inne obowiązki. Wizytę udało się już zorganizować przed Świętami. Rozmowy zeszły na różne tematy - od biografii Józefa Wybickiego aż po czekające nas zmiany w strukturze społeczeństwa.

Tradycyjnie spotkanie Remusowego Kręgu otworzyło wspólne odśpiewanie klubowego hymny „Abyśmy byli jedno” oraz odczytanie fragmentu „Życia i przygód Remusa” A. Majkowskiego. Klubowicze wykorzystali też przedświąteczne zebranie, by dodatkowo nagrodzić Teresę i Henryka Klasów za ich udział w XXI Kaszubskim Dyktandzie w Miastku.

Podsumowanie roku Wybickiego

Głównym celem wizyty Łukasza Grzędzickiego w Borzestowie było swoiste podsumowanie działań i akcji, zorganizowanych w mijającym już roku 2022 - przez ZKP uznanego rokiem Józefa Wybickiego. Wciąż bowiem wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, że autor naszego hymnu pochodził właśnie z Kaszub - dokładniej z Będomina w powiecie kościerskim, a jego matka wychowała się w Brodnicy Dolnej, w dzisiejszej gminie Kartuzy.

- Główną przesłanką, która zdecydowała o tym, że robimy rok Wybickiego to dwusetna rocznica jego śmierci. Ale w skali Polski mało kto kojarzy, że autor słów „Jeszcze Polska nie zginęła” był Kaszëbą - mówił Łukasz Grzędzicki. - Wybicki jak najbardziej był świadomy tego, że ludzie na tym terenie mówią po kaszubsku.

Gość Kręgu przybliżył zebranym biografię zarówno samego Wybickiego, jak i jego potomków. Dalsze rozmowy doprowadziły też do ciekawych dyskusji na temat samego hymnu - jego wyjątkowości pod tym względem, że nawet w PRL-u czy w dzisiejszych czasach nie budził nigdy kontrowersji.

ZOBACZ TEŻ:
Połączenia autobusowe na terenie powiatu kartuskiego z dofinansowaniem wojewody

„Żyjemy w bardzo dynamicznych czasach”

Z racji de facto miesięcznego opóźnienia Łukasz Grzędzicki znaczną część swojej wizyty mógł też poświęcić sprawozdaniu z grudniowego zjazdu delegatów ZKP. A było o czym opowiadać. Przede wszystkim wiceprezes Zrzeszenia zwrócił uwagę na niechybne zmiany gospodarcze (które już zachodzą), a przede wszystkim demograficzne, jakie nas czekają w najbliższych latach.

- Wszystkie organizacje społeczne, jak ZKP, jak różne OSP (...), one też odczuwają skutki tego załamania, tej covidowej przerwy. Żywotność tych organizacji siadła. Musimy teraz usiąść, zastanowić się, jak to odbudować, znaleźć nowe metody pracy - mówił, zauważając przy tym, jak bardzo w ostatnim czasie zestarzało się polskie społeczeństwo. - Średnia wieku mieszkańca Pomorza to ponad 40 lat, a i tak w skali Polski nie jest to najgorszy wynik. Jako kraj ulegamy bardzo szybko idącej depopulacji i starzeniu się (...). Idzie wielkie tsunami demograficzne. Na Kaszubach możemy uważać, że jest tu dużo dzieci, że nas to jeszcze nie dotyka, ale to nieprawda.

Pomorze i konkretniej Kaszuby są w nieco lepszej sytuacji, bo wciąż jest tu więcej urodzeń, nie ma takiej ucieczki młodzieży i mamy dodatnie saldo migracyjne (czym pochwalić się mogą jeszcze tylko województwa mazowieckie, wielkopolskie i małopolskie). Dla samego powiatu kartuskiego dobrą informacją jest też, że to właśnie on króluje w szybkości wzrostu liczby ludności - wynik ten mocno zawyża gmina Żukowo, która obecnie ma więcej mieszkańców, niż jeden powiat w Polsce, a w skali roku przybywa do niej średnio 1800 ludzi.

- Co roku do gminy Żukowo dochodzi takie Chmielno - obrazował to Łukasz Grzędzicki.

„Nie popełniajmy błędów Zachodu”

Migracja powoduje jednak zmiany, co zresztą już widzimy. Pomorze „zasysa” mieszkańców z Warmii i Mazur, z Kujaw, ale i wielu imigrantów z Ukrainy i Białorusi. Zdaniem wiceprezesa ZKP nasz region musi się przygotować na tę nową strukturę społeczeństwa, by nie wykluczać przybywających, nie tworzyć gett.

- Nie będziemy tutaj takim środowiskiem jednorodnym, jak to było dotychczas, nawet w powiecie kartuskim - mówił. - Środowisko kaszubskie musi odnieść się do tych zmian ludnościowych.

Jednego ze sposobów włączenia imigrantów działacze ZKP doszukiwali się chociażby w nauce języka kaszubskiego. W minionych 2 latach próbowali doprowadzić do tego, aby na takie lekcje mogli chodzić też uczniowie z Ukrainy - zanim wybuchła wojna, na Pomorzu już było 3000 dzieci ukraińskich w systemie edukacji. Kilkudziesięciu z nich chodziło nawet na kaszubski. Interpretacja prawa przez Ministerstwo Edukacji (według gościa Kręgu - błędna) uniemożliwiła takie działania. ZKP ma zamiar się odwoływać, żeby dzieci ukraińskie były liczone pod tym względem tak samo, jak obywatele Polski

- Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co zrobiono na Zachodzie. Nie wolno tworzyć getta. Jeżeli jest klasa np. siedemnastoosobowa i mamy czwórkę dzieci z Ukrainy. Na wycieczkę czy na nocowanie w szkole w ramach kaszubskiego mają przychodzić tylko dzieci kaszubskie? A te dzieci ukraińskie to co? Oni są gorsi? To jest piętnowanie, tak jak kiedyś robiono z Kaszubami. Z tego nic dobrego nie będzie - podkreślał Łukasz Grzędzicki. - Trzeba ich traktować jak „swoich”, trzeba ich włączyć (...), żeby dzieciaki z Ukrainy, które tutaj trafiły, nie miały poczucia, że są stygmatyzowane (...). To jest bardzo delikatna kwestia. Dzisiaj się wydaje, że tego nie ma, ale za piętnaście lat nam powiedzą, że to jednak występuje i występowało.

Wiceprezes ZKP nie krył, iż pozostaje to dużym wyzwaniem, ale warto się go podjąć.

- Tak, żeby za kilka lat, tutaj w tym gronie byli też ludzie, którzy mogą powiedzieć: „urodziłem się na Ukrainie, a dziś należę do Remusowego Kręgu czy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego” - dodał.

Następne spotkanie Remusowego Kręgu odbędzie się już w nowym, 2023 r. Tradycyjnie w drugi piątek miesiąca, czyli 13 stycznia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto