Noc Muzeów w Kartuzach obfitowała w atrakcje. Na zwieńczenie rozświetlono całą ścianę budynku

Wielkie świętowanie w Muzeum Kaszubskim otworzył koncert z serii „Z klasyką przez Polskę”. Pięknie wykonane „Cztery pory roku” Vivaldiego sprezentowali obecnym Lilianna Stawarz (klawesyn) i Marcin Zdunik (wiolonczela). I choć piętro nowego budynku Muzeum Kaszubskiego dalekie jest od pełnoprawnej sceny, artyści wprowadzili niezwykłą atmosferę, co słuchacze nagrodzili owacjami na stojąco.

Następnie odbył się wernisaż prac ceramicznych i biżuterii Joli Wolskiej, a godzinę później spektakl „Skrzypce diabelskie” w reżyserii Teresy Wejer. Oba elementy programu dostarczyły obecnym nie tylko emocji, ale i zbliżyły ich do niesamowitych dzieł.

Noc Muzeów w Kartuzach obfitowała też w atrakcje towarzyszące - konkursy, animacje, każdy mógł również znaleźć coś dla siebie na licznych stoiskach. Pod wieczór odbył się z kolei pokaz wykonywania tradycyjnych drewnianych gontów kaszubskich - szyndli oraz budowy pokrycia dachowego. W czasie prezentacji chętni mogli spróbować swoich sił we własnoręcznym wycinaniu gontów. Wszystko to poprowadził Janusz Świątkowski.

ZOBACZ TEŻ:
Noc Muzeów w Żukowie - zwiedzali krypty, a także oglądali klasztor norbertanek w VR

Swoistym zwieńczeniem kartuskiej Nocy Muzeów był pokaz Kaszubskie Impresje. Artyści z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku powrócili do stolicy Kaszub, by zaprezentować realizacje mappingowe.

Studenci wraz z wykładowcami Robertem Turło, Adamem Przybyszem i Kamilą Okrutny przygotowali różne animacje, nawiązujące do historii, kultury i mitologii Kaszub. Wszystko to wyświetlono na ścianie Muzeum Kaszubskiego, wykorzystując charakterystyczne elementy konstrukcyjne budynku niczym części składowe całej opowieści. Niespełna 6-minutową animację pokazano kilka razy, sami autorzy też przy późniejszych wyświetleniach opowiadali nieco o swych inspiracjach i o tym, co w ogóle w danym momencie widać na „ekranie”.

Ideą Nocy Muzeów od lat jest udostępnienie ludziom zbiorów w dogodnych dla nich chwilach, ale też zachęcenie ich do zgłębienia tematu. Nie inaczej było w Kartuzach.

- Wydarzenie stanowi wspaniałą okazję poznania muzeum jego historii w dogodnych godzinach - podkreśla Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego. - Noc Muzeów jest ważna z tego względu, że pozwala dotrzeć do osób pracujących, które nie mogą skorzystać z naszej oferty, a także do tych wszystkich, którzy z różnych względów nie mogą uczestniczyć w innych wydarzeniach kulturalnych.