Przez 12 dni rowerzyści pokonywali średnio po 100 km. Od czerwca przygotowywali się do Rajdu Kaszubskiego.
Każdy miał koszulkę z herbem Żukowa, z motywami haftu kaszubskiego, logo partnerów.
Najstarszy z uczestników miał 75 lat, w gronie znalazło się 8 kobiet. Jechali w trzech grupach, wyrównanych pod kątem możliwości fizycznych.
Ostatniego dnia gościom z Niemiec i Francji towarzyszyli na rowerach wiceburmistrz Tomasz Szymkowiak i pracownicy urzędu gminy.
- Wyjechaliśmy z Lęborka przed godziną ósmą - opowiada Tomasz Szymkowiak. - Po drodze były króciutkie przerwy. Jeżdżę rowerem rekreacyjnie, a dziś ponad 70 kilometrów. To wyczyn.
Grupa dotarła do Gdańska Szadółek, do siedziby sponsora i partnera rajdu. Stamtąd po posiłku wyjechali do Żukowa. Przy tabliczce z nazwą miasta było mnóstwo zdjęć. A do miasta wjechali pilotowani przez Ochotniczą Straż Pożarną w Żukowie.
Jak podkreśla burmistrz Wojciech Kankowski - ta współpraca między gminami rozwija się dzięki bezpośrednim kontaktom mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?