W czwartek 6 czerwca Muzeum Kaszubskie im. Franciszka Tredera w Kartuzach tłumnie przyciągnęło panie w swoje progi. Pod wieczór bowiem miał miejsce wernisaż wystawy Joanny Reglińskiej, specjalizującej się w projektowaniu i tworzeniu wyszukanych, eleganckich nakryć głowy. Sama wystawa nosi tytuł „A może modystka”, który to jest odwołaniem do początków artystki z Mezowa jeśli chodzi o projektowanie.
- W dziedzinie mody jest już od 15 roku życia (...). Jeszcze w tym wieku nie wiemy, co chcielibyśmy w życiu robić, jakie drogi wybrać, pani Joanna też się zastanawiała. Ale na pomoc przyszła mama i właśnie powiedziała „A może modystka” - opowiadała Barbara Kąkol, dyrektor Muzeum Kaszubskiego. Mama artystki zresztą też była obecna na wernisażu, a zebrani powitali ją brawami.
Po zaprezentowaniu jej sylwetki przez dyrektor muzeum Joanna Reglińska przybliżyła gościom historię kapeluszy i ogólnie nakryć głowy. Opowiadała m.in. o tym, jak to wywodziły sie one od sposobów na chronienie sie przed słońcem, z początku przeznaczonych wyłącznie dla mężczyzn; że jeszcze do lat 50. XX w. nie do pomyślenia była dama bez kapelusza; zwróciła też uwagę na przełomowe momenty w modzie kobiecej oraz jej cykliczny charakter, jeśli chodzi o powracanie i odchodzenie niektórych elementów.
Modystka była również zaskoczona zainteresowaniem przybyłych pań, które jeszcze przed rozpoczęciem wernisażu chętnie przymierzały dostępne kapelusze.
- Cieszę się, że z takim entuzjazmem podeszłyście do przymierzania, bo chciałam Was zaprosić i już się zastanawiałam w domu, jak będę Was namawiać do tego. A okazuje się, że wspaniale tutaj wszystko prezentjecie - komentowała Joanna Reglińska. - Już wiecie, że to jest całkiem przyjemne uczucie. Namawiam Was do znalezienia takiej swojej formy, w której będziecie się świetnie czuły i która będzie wygodna dla was.
Zwieńczeniem wernisażu był jeszcze występ muzyczny Pauliny Milczanowskiej. Zaprezentowała ona utwory, które bezpośrednio kojarzyły się jej z kapeluszami i kobiecością, a najbardziej paniom do gustu przypadło wykonanie klasyka z repertuaru Alicji Majewskiej „Być kobietą”.
Kapelusze na miarę Londynu i Manhattanu
Joanna Reglińska swoją przygodę z tworzeniem kapeluszy rozpoczęła w wieku 15 lat. Bardzo szybko okazało się, że jest to największa pasja artystki, a do podjęcia trudnej decyzji o związaniu z tym swojej przyszłości przekonała ją mama. Aktualnie mieszkanka Mezowa tworzy prawdziwe dzieła sztuki, wzbogacając je własnoręcznie wykonanymi woalkami, kwiatami, kokardami, wszystko według własnej wizji i pomysłu.
Artystka pierwsze szlify modniarstwa uzyskała w Artystycznej Pracowni Modniarskiej. Następnie pojechała do Edynburga, aby zdobyć doświadczenie m.in. w radzeniu sobie z egzotycznymi tkaninami. Joanna Reglińska nie unika także wzorów kaszubskich, odnosząc się do tradycji tego regionu. Od pewnego czasu interesuje się także tradycyjnymi metodami przetwarzania runa owczego.
W 2018 roku modystka swoje prace prezentowała na wyścigach konnych na sopockim Hipodromie, podczas których tradycyjnie odbywa się Konkurs Kapeluszy o Nagrodę Totalizatora Sportowego. Jej kapelusze i fascynatory zostały docenione również przez mieszkanki Londynu, Glasgow, Waszyngtonu, czy Nowego Jorku.
Sama wystawa w Muzeum Kaszubskim będzie dostępna jeszcze tylko do soboty 8 czerwca do godz. 14.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?