Najpopularniejszy Sportowiec Pomorza 2013. Głosuj na Barsegjana i Letniowskiego
Edward Barsegjan
Rozmowa z Edwardem Barsegjanem Ogromne gratulacje za najlepszy wynik w powiatowym etapie plebiscytu nie tylko w powiecie, ale także na całym Pomorzu. To dowód, jak dużą sympatią kibiców się Pan cieszy... To miłe uczucie, dlatego dziękuję wszystkim, którzy wsparli mnie i oddali na mnie swój głos. Dla mnie jako sportowca najważniejsze są wyniki na macie, ale takie plebiscyty też sprawiają przyjemność właśnie dlatego, że są dowodem uznania kibiców. Jaki był ten miniony rok? Na pewno był udany, byłem tuż za podium w mistrzostwach świata, ale szkoda, że nie było medalu. Miałem szanse, bo nieznacznie przegrałem z późniejszym mistrzem świata, a potem walkę o brązowy medal. Wcześniej odniosłem kilka ważnych zwycięstw, w tym w Grand Prix Niemiec, a wielkim sukcesem jest też zwycięstwo w Turnieju im. Władysława Pytlasińskiego, który jest "małymi mistrzostwami świata". Jakie jest Pana sportowe marzenie? Oczywiście wyjazd na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Nie chodzi jednak o sam wyjazd, bo ten można zamówić w biurze turystycznym, ale o walkę o medal olimpijski, marzenie każdego sportowca.