Nabożeństwo, odznaczenia i biesiada

Koło Myśliwskie Łabędź w Kartuzach z siedzibą w Goręcznie obchodziło złoty jubileusz istnienia. Z tej okazji najbardziej zasłużeni myśliwi otrzymali medale i odznaczenia, natomiast wieczorem odbyła się biesiada myśliwska w pensjonacie "U Stolema" w Ostrzycach.

W uroczystościach wzięli udział m.in. przedstawiciele władz wojewódzkich, powiatowych i gminnych, a także delegacje zaprzyjaźnionych kół łowieckich działających na terenie powiatu kartuskiego oraz zaproszeni goście.
Obchody jubileuszu poprzedziła msza święta w kościele goręczyńskim w intencji wszystkich myśliwych i ich rodzin oraz kolegów, którzy odeszli do krainy wiecznych łowów. Koncelebrowali ją ks. Gracjan Nagórski, kapelan myśliwych i leśniczych, ks. Hubert Kitowski, proboszcz parafii w Goręczynie oraz ks. Kazimierz Benkowski z Brodnicy Górnej.

Po mszy wszyscy udali się na plac przed kościołem gdzie Koło Łowieckie Łabędź zostało uhonorowane Złotym Medalem Zasługi Łowieckiej, przyznanym przez Kapitułę Odznaczeń Łowieckich.
Do Koła Myśliwskiego Łabędź obecnie należy 80 członków, w tym dwie kobiety. Prezesem jest Zbigniem Markiewicz, a sekretarzem Jarosław Wydrowski. Najmłodszym myśliwym koła jest 33-letni Piotr Regliński, a najstarszym 70-letni Józef Grosz z Kartuz.

Uroczystość uświetnił występ zespołu rodzinnego Wylegałów z Schrzypska Wielkiego oraz zespół myśliwski z Poznania.
- Do koła łowieckiego, należę już dwadzieścia pięć lat - mówi Henryk Rychert, łowczy. - Nasze koło jest jednym z najstarszych na Kaszubach. Po części oficjalnej przy pensjonacie ,U Stolema" w Ostrzycach odbyła się biesiada myśliwska.
- Moim największym trofeum jest 50-kilogramowy dzik - twierdzi Mirosław Szalewski, wójt gminy Somonino. - Jednak myśliwi tak naprawdę zajmują się budowaniem paśników, ambon, ochroną przyrody i selekcjonowaniem chorych zwierząt.