Jeszcze przed rozpoczęciem finałowego biegu na 800 m HMŚ w Sopocie Angelika Cichocka była wymieniana w gronie faworytek do medalu, gdyż w eliminacjach osiągnęła najlepszy w tym roku wynik na świecie. Do faworytek do podium jednak nie należała - fani liczyli po cichu na brąz, a było jeszcze lepiej. Cichocka wywalczyła bowiem srebrny medal.
Nasza reprezentantka świetnie rozegrała bieg od strony taktycznej. Przez większą jego część "ukrywała się" na czwartej pozycji. W najważniejszym jednak momencie świetnie zaatakowała, rzucając na szale zaoszczędzone siły.
- Zdobyłam srebrny medal i jestem oczywiście szczęśliwa, ale uważam, że stać mnie na złoty krążek - powiedziała po tym biegu.
>> Srebro Angeliki Cichockiej na HMŚ w Sopocie - więcej informacji i zdjęć
To największy sukces w karierze 26-letniej Cichockiej, tym ważniejszy, że wywalczony w swoim kraju i swoim regionie. Profesjonalną przygodę z bieganiem rozpoczynała późno, bo jako siedemnastolatka - wtedy to została zawodniczką AZS AWFiS Gdańsk. Wkrótce potem przeniosła się do ULKS Talex Borzytuchom, którego barwy reprezentuje do dziś, ale szuka nowego klubu.
Z sukcesu cieszą się kibice z Polski, Pomorza, a szczególnie ci z powiatów bytowskiego i kartuskiego. Wicemistrzyni świata mieszka bowiem w Bytowie, reprezentuje klub z tamtejszego powiatu, natomiast urodziła się w Kartuzach, a dzieciństwo spędziła w Mściszewicach w gminie Sulęczyno.
- Wychowałam się w Mściszewicach i to jest moja rodzinna miejscowość - przypomina Angelika Cichocka. - Tam chodziłam do szkoły, wychowywałam się i chętnie tam wracam. Przy okazji chcę pozdrowić wszystkich mieszkańców Mściszewic.
Właśnie w Mściszewicach kończyła podstawówkę, a naukę kontynuowała w Bytowie.
- To wielki powód do dumy dla naszej szkoły i całej miejscowości - mówi Wojciech Warmowski, dyrektor SP w Mściszewicach w latach 1999 - 2006. - Angelika zawsze imponowała wytrwałością i zawziętością. Uczyłem ją matematyki i choć nie przepadała za przedmiotami ścisłymi, nigdy się nie poddawała. Pamiętam też, jak biegała wokół jeziora przy szkole, nie miała sobie równych wśród koleżanek.
Obszerny reportaż o Angelice Cichockiej opublikujemy w najbliższy piątek w "Rejsach" - dodatku do "Dziennika Bałtyckiego".
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?