Funkcjonariusze Straży Granicznej i Służby Celnej pojawili się w Miszewie 14 maja.
44-letni właściciel magazynu tłumaczył, że pomieszczenie wynajął jednej z pomorskich firm.
W zabudowaniach gospodarczych funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku i pomorskiej Służby Celnej natrafili na magazyn alkoholu.
- W kartonach znajdowało się łącznie 8712 butelek rumu „Bacardi” o pojemności 0,7 l - wylicza ppor. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku. – W innym pomieszczeniu tego magazynu znajdował się sprzęt AGD – suszarki kondensacyjne, kuchenki gazowe, zamrażarki oraz okap. Ich wartość oszacowano na blisko 135 tys. zł.
Właściciel posesji okazał umowę wynajmu, którą – jak powiedział – zawarł z jedną z pomorskich firm. Okazało się, że osoba, która miała rzekomo reprezentować tę firmę, w ogóle nie istnieje.
Sprawę badać będą teraz funkcjonariusze Służby Celnej i Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach, którym zgodnie z właściwością przekazano zajęte trunki i sprzęt AGD.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?