Mirachowo. Odsłonięcie figurki św. FlorianaNiech chroni i będzie wzorem

Strażackim piknikiem zakończyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenie na mirachowskiej strażnicy figurki patrona strażaków - św. Floriana.
To niecodzienne spotkanie zgromadziło przed remizą nie tylko druhów, którzy z dumą i radością patrzyli na swojego patrona, ale także samorządowców i mieszkańców Mirachowa. Figurkę osobiście odsłonił bryg. Edmund Kwidziński, kom. PPSP w Kartuzach, a poświęcił ją ks. Bogdan Myszk, proboszcz mirachowskiej parafii.
- Wieżę że święty Florian będzie wypraszał wszystkim strażakom bezpieczeństwo w akcjach ratowniczych - powiedział ksiądz proboszcz. - By zawsze bezpiecznie wracali do swojej strażnicy i aby nie tylko ochraniał, ale był wzorem do naśladowania dla wszystkich strażaków.
Historia mirachowskich ochotników sięga roku 1923. Wówczas remiza mieściła się w drewnianym budynku. W roku 1939 została przeniesiona do obiektu murowanego. W latach 80. zaistniała konieczność powiększenia bazy lokalowej i technicznej. Społeczeństwo włączyło się do budowy nowej remizy, którą oddano do użytku w 1988 roku. Przybył też pierwszy samochód Żuk, który jednostka otrzymała od Lasów Państwowych. Teraz druhowie mają duży beczkowóz. Dzisiaj OSP w Mirachowie liczy 67 członków czynnych, 30 członków młodzieżowych drużyn pożarniczych, 10 członków honorowych oraz 12 wspierających. Jednostka ta została włączona w marcu tego roku do Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego.
Tą krótką historię przypomniał prezes mirachowskiej OSP, Jan Hinca. Wiele ciepłych słów o druhach powiedział też Edmund Kwidziński.
- Strażnica w Mirachowie jest dobrze prowadzoną i jest jedną z nielicznych w naszym powiecie, która posiada ogrzewanie olejowe - powiedział komendant PSP w Kartuzach. - Do ostatnich osiągnięć tej jednostki należy również pozyskanie nowego wozu z pełnym wyposażeniem. Mam nadzieje że dzisiaj poświęcony Florian będzie czuwał nad wszystkimi druhami, by to wszystko utrzymać w pełnej gotowości bojowej i technicznej.