Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Minęło 10 lat od pożaru a sprawa wciąż nie jest wyjaśniona". Zbiórka na nowy dom - własne miejsce

OPRAC.: Redakcja
"Minęło 10 lat od pożaru a sprawa wciąż nie jest wyjaśniona". Zbiórka na nowy dom - własne miejsce

Kliknij TUTAJ, aby przejść do zbiórki
"Minęło 10 lat od pożaru a sprawa wciąż nie jest wyjaśniona". Zbiórka na nowy dom - własne miejsce Kliknij TUTAJ, aby przejść do zbiórki mat. prywatne / pomagam.pl
- Dom mojej Mamy spłonął. Do tej pory, a jest to już 10 lat, kwestie formalne nie są uregulowane i nie możemy nic zrobić – sprawy w sądzie, walka o sprawiedliwość ciągle się toczy. Zadania nie ułatwia też fakt, że Mama jest osobą niepełnosprawną, choruje przewlekle (m.in. stwardnienie rozsiane i fibromialgia). To cały czas wymaga leczenia. Właśnie dlatego chcę jej pomóc odzyskać chociaż cząstkę tego co straciła w swoim życiu - pisze w prośbie o pomoc córka, Emilia.

- Dla niej i dla nas dom był wszystkim był najważniejszym miejscem na ziemi, tą bezpieczną przystanią, do której codziennie można wrócić - czytamy w zbiórce.

Dom spłonął w październiku 2010. Przyczyną pożaru była wadliwa instalacja elektryczna.

Kliknij TUTAJ, aby przejść do zbiórki

- Moja mama ciężko pracowała na ten dom, włożyła w niego całe swoje serce, a teraz jest osobą nie tylko chorującą przewlekle, ale z niepełnosprawnością w stopniu znacznym. Wraz z domem straciliśmy bezpowrotnie cząstkę mojej mamy. Codzienność jest więc teraz walką o przetrwanie w bezdusznym systemie, jest walką o jej osobę. Każdego dnia ciężko pracuje aby zapewnić środki na jej leki, rehabilitację, fizjoterapię i te codzienne proste wydatki. Nie jest to proste - SM to ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu, a fibromialgia to ból całego ciała, nieprzerwany, ulegający czasowemu zaostrzeniu. Wyobraźcie sobie, że codziennie, codziennie, na każdym kroku, przy każdym oddechu towarzyszy Wam ból. Tak wygląda dzień mojej Mamy... - opisuje sprawę córka, Emilia, która założyła zbiórkę.

Organizatorzy zbiórki chcą uzbierać 120 tysięcy złotych. Na nowe życie. - Wiemy jak wielka jest to kwota, wiemy, że jest to morze pieniędzy, ale chcemy wierzyć, że się uda. Dzięki Waszej pomocy moja Mama odzyskałaby to co w życiu najważniejsze - spokój i bezpieczną przystań. Wszystkim z góry dziękuję za każde wsparcie - liczy się każda kwota i każde udostępnienie.

Kliknij TUTAJ, aby przejść do zbiórki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Minęło 10 lat od pożaru a sprawa wciąż nie jest wyjaśniona". Zbiórka na nowy dom - własne miejsce - Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto