Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mięso skażone fipronilem nie trafiło do malborskich sklepów. Sprzedawano je jednak na Pomorzu

Jacek Skrobisz
© 123rf
Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Gdańsku podała listę odbiorców, do których trafiło mięso drobiowe skażone fipronilem.

Do dwóch hurtowni w Malborku i Starym Dzierzgoniu trafiło mięso drobiowe skażone fipronilem, środkiem owadobójczym stosowanym do zwalczanie pcheł i kleszczy. Jak podaje wojewódzki inspektor sanitarny, mięso następnie zostało sprzedane do trzynastu podmiotów (sklepów, masarni, zakładów mięsnych), z których mogły trafić do obrotu. Żaden z tych punktów nie znajduje się w Malborku. Na liście WSSE są jednak odbiorcy z Pomorza m.in. z Nowego Dworu Gdańskiego, Dąbrówki (gm. Gniew), Starogardu Gdańskiego oraz Dzierzgonia.

Zobacz LISTĘ HURTOWNI I SKLEPÓW z Pomorza, do których trafił skażony drób z Niemiec

Sklepy są zobowiązane do informowania konsumentów o tym, że sprzedały mięso z wyżej wymienionych dostaw oraz do przyjęcia zwrotu produktów od konsumentów.

O sprawie skażenia miejsca fipronilem informowaliśmy w poniedziałek (21 sierpnia) - TUTAJ. Wówczas pojawiły się wyniki podejrzanego mięsa sprowadzonego do Polski z Niemiec. Badanie wykazało zawartość fipronilu na poziomie 0,016 mg/kg. Wynik ten przekracza wartość najwyższego dopuszczalnego poziomu.

- Ocena ryzyka dla zdrowia konsumentów dotycząca stwierdzonego w mięsie poziomu fipronilu została opracowana przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny. Zgodnie z nią stwierdzony poziom fipronilu w mięsie drobiowym nie stanowi zagrożenia dla zdrowia konsumentów - zapewnia główny inspektor sanitarny.

Główny inspektor sanitarny informuje też o całym procesie pojawienia się skażonego miejsca w Polsce i działaniach służb sanitarnych. Można się z nimi zapoznać - TUTAJ

Jak informowaliśmy wcześniej, zanim polskie służby sanitarne dowiedziały się o skażeniu mięsa od swoich niemieckich odpowiedników, pierwsza partia mięsa trafiła do sprzedaży. Mieszkańcy Malborka i Sztumu długo zastanawiali się, do jakich sklepów trafiło mięso. W końcu tę informację podał wojewódzki sanepid.

Choć 420 kg trafiło do hurtowni w Malborku, to później nie było ono sprzedawane przez miejscowe sklepy. Odbiorcami były m.in. ubojnie i zakłady mięsne z Nowego Dworu Gdańskiego, Elbląga, Ostródy, Susza, Pasłęka czy Starogardu Gdańskiego.

Klienci tych zakładów mają prawo teraz zwrócić to mięso do punktu, w którym je ewentualnie zakupiło.

Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny informuje, że każdy konsument, który nabył i nadal posiada kwestionowane tuszki drobiowe może dokonać zwrotu w miejscu zakupu lub zutylizować we własnym zakresie.

Do hurtowni w Starym Dzierzgoniu trafiło 138,7 kg mięsa z obecnością fipronilu. Zostało ono sprzedane do punktów w Iławie i Dzierzgoniu.

Z pełną listą odbiorców skażonego mięsa można zapoznać się na stronie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej - TUTAJ

Przypomnijmy. W sierpniu sanepid wykrył i wycofał 40 tysięcy skażonych jaj, które trafiły do trzech województw.
Zobacz więcej: Toksyczne jajka dotarły do Polski. Podejrzane partie w trzech województwach

[TVN24]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto