Miało być już wiosennie, a tu zima wróciła na Kaszuby! Znowu trzeba odśnieżać!

Marian Wnuk-Lipiński, animator sportu w gminie Sierakowice, znany jest od lat ze swych pasji sportowych - w ostatnim czasie, wspólnie z żoną, propaguje też nordic walking. Jednak jeszcze kilka lat temu mało kto wiedział, że uwielbia fotografować.

Po zdjęciach, które nam przesyła, możemy domniemywać, że uwielbia fotografować przyrodę, zwłaszcza, gdy dzieje się coś niesamowitego, niezwykłego, pięknego, jak na przykład zachody słońca na Kaszubach czy pierwsze oznaki jesieni, pierwszy zimowy śnieg, zaćmienia słońca i inne cuda natury. Niestety, sfotografował też powrót zimy na Kaszubach.

Niestety, bo pewnie chętnie byśmy już zrzucili zimowe ubrania, zapomnieli o odśnieżaniu obejścia przed domem czy odśnieżaniu samochodu, a zwłaszcza drapaniu zmarzniętego szronu z szyb naszych aut. Po 12. lutym aura pozwalała już marzyć o wiośnie, a tu taka niespodzianka.

I tego faktu nie zmieni nic, nawet sypiący śnieg! Niech sobie pada, kalendarza nie da się oszukać. Jesteśmy przekonani, że pierwsze oznaki wiosny na pewno znowu utrwali obiektywem Marian Wnuk-Lipiński. Jeśli nawet my ich nie zauważymy, panu Marianowi na pewno się to uda.

Oglądają te zdjęcia, aż trudno uwierzyć, że wykonano je kilka dni temu w Paczewie, małej wsi w gminie Sierakowice. Jadąc do Gdańska, Gdyni, Sopotu, nadal obserwujemy przedwiośnie, bo tam śniegu jak na lekarstwo. Tymczasem na kaszubskich wsiach, w tym w Paczewie, jest co robić - trzeba ośnieżać. Jak widać na jednym ze zdjęć, za łopaty chwyciły też... dzieci. A co, trzeba pomóc rodzicom i dziadkom!

Dziękujemy panu Marianowi za kolejne, piękne zdjęcia, licząc, że kolejne... będą już w końcu wiosenne.