Zaczynali od jednej motopompy, kilku strażackich węży i jednej drabiny. A wszystko przechowywane było w prywatnych zabudowaniach Alojzego Sikory.
Zaczynano od koni
Tak 50 lat temu rodziła się ochotnicza straż w Mojuszu. W sobotę ten piękny jubileusz świętowano wspólnie z włodarzami gminy Sierakowice i jej mieszkańcami. Była to także okazja do wręczenia medali i odznaczeń najbardziej zasłużonym dla pożarniczej działalności.
Ks. dziekan Ryszard Słomowicz, z parafii św. Jana Chrzciciela w Sierakowicach, odprawił mszę św. w intencji wszystkich strażaków, a Tadeusz Kobiela, wójt gminy Sierakowice, w imieniu Zarządu Gminy wręczył druhom figurkę św. Floriana.
- Jednostka nasza powstała w 1952 r. - wspominał krótką historię Łucjan Jóskowski, prezes OSP z Mojusza. - Do pożaru wyjeżdżano wozem konnym z przyczepą. Dopiero w 1974 r. przystąpiono do budowy strażnicy, która dwa lata później została oddana do użytku. Natomiast w 1978 r. jednostka otrzymała żuka. Potem wymarzono sobie samochód ciężarowy i na te potrzeby zaczęto budować odpowiedni garaż. Były to prace społeczne wielu mieszkańców, przy wsparciu finansowym gminy. Garaż stanął w 2000 r.
Mogą być dumni
Dzięki staraniom poseł Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk i współpracującego z nią komendanta powiatowej PSP w Kartuzach, Edmunda Kwidzińskiego, uzyskano bezpłatnie z jednostki wojskowej w Elblągu stara.
- Ludzie, którzy pełnili w tej jednostce służbę przez 50 lat, dzisiaj z satysfakcją i dumą mogą spojrzeć na to, co udało się im osiągnąć - powiedział Edmund Kwidziński, komendant straży pożarnej w Kartuzach. - Jest to jedna z nielicznych jednostek, gdzie obserwuje się bardzo aktywny i wysoki poziom zorganizowania ludzi, a zwłaszcza młodzieży startującej w zawodach. Zawsze na strażaków z Mojusza można było liczyć i myślę, że będzie tak dalej.
W sobotę na placu przed remizą można było także spróbować strażackiej grochówki oraz uczestniczyć we wspólnej zabawie.
Jak kupić dobry miód? 7 kroków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?