Ksiądz kanonik Witold Bierut odszedł do Pana 9 lutego 2015 r.

Witold Bierut urodził się 12 września 1941 roku w Kosinie (woj. lubelskie). Jego matka Stanisława zajmowała się domem, ojciec Ludwik prowadził gospodarstwo rolne oraz pracował jako cieśla. Państwo Bierutowie mieli czworo dzieci: Witolda, Albinę, Aleksandra i Marię. W czasie okupacji musieli opuścić rodzinne strony i przenieść się do Śliwin pod Pelplinem.
>>> Pogrzeb śp. ks. kan. Witolda Bieruta w Borowie
Po przeprowadzce nastoletni Witold rozpoczął jedenastą klasę w Liceum w Tczewie. W 1959 roku zaczął uczęszczać do Seminarium Duchownego w Pelplinie. 6 czerwca 1965 roku otrzymał święcenia kapłańskie, swoją mszę prymicyjną odprawił w Lubiszewie.
Pierwszą parafią księdza była parafia Borzyszkowy, w której przebywał kilka lat. Następnie spędził krótki czas w parafiach: Wąbrzeźno, Gdynia - Obłuże oraz Jabłonowo. Jako wikariusz najdłużej pracował w parafii w Żukowie - przez 10 lat.
W roku 1981 w Niedzielę Palmową, w domu Państwa Kruszyńskich powstał pomysł założenia parafii Borowo. Za pomysłem poszły czyny. Na początku wybudowano kaplicę, w której 24 grudnia 1981 roku ks. Witold Bierut odprawił pierwszą uroczystą pasterkę. W 1985 roku jako proboszcz parafii pw Chrystusa Króla Wszechświata rozpoczął budowę kościoła. Mimo trudnych czasów, dzięki ogromnemu zaangażowaniu księdza, udało się w 1994 roku wznieść kościół. Jego wnętrze sukcesywnie ozdabiane było mozaiką, dlatego dzisiaj nazywany jest kaszubską Rawenną.
W 1997 roku ksiądz Witold Bierut otrzymał tytuł Kanonika Kapituły Kolegiackiej Kartuskiej.
- Był dla nas jak ojciec – wspominają dziś parafianie.- Miał dla każdego czas, umiał wysłuchać problemów, a nawet rozpoznać, że ktoś z jakimś problemem się zmaga. Nikogo nie zbywał, interesował się wszystkim, co nas boli i co cieszy. To był wyjątkowy duszpasterz, bardzo go nam brakuje.
Do końca życia był oddany swojej parafii, w której przepracował 33 lata.
W pamięci parafian pozostanie na zawsze.