Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Andrzej Patrzykąt z gościnną wizytą i Słowem Bożym w parafii w Kiełpinie

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
W niedzielę, 20 września, parafia św. Michała Archanioła gościła ks. Andrzeja Patrzykąta, bardzo dobrze znanego kiełpińskim parafianom. Ks. Andrzej dwa lata temu odbywał w Kiełpinie praktyki diakońskie. Obecnie jest wikariuszem w parafii pw. św. Marcina z Tours w Sierakowicach. W niedzielę, podczas wszystkich mszy świętych, wygłosił w Kiełpinie homilie.

W ramach cegiełki przeznaczonej na wyjazd ministrantów do Rzymu, po mszach świętych można było nabyć monografię ks. Andrzeja pt. "Problematyka religijno-społeczna felietonów biskupa Jana Bernarda Szlagi"

- Swoją pracę dyplomową przygotowałem właśnie na temat problematyki religijno-społecznej na podstawie felietonów biskupa śp. Jana Bernarda Szlagi - mówi ks. Krzysztof Patrzykąt. - Wybrałem ten temat, ponieważ biskup Jan, będąc tak wyrazistą postacią, która nad wyraz swobodnie władała słowem, przedłużał swoją misję nauczania właśnie w felietonach. Znalazł w nich przestrzeń, w której mógł poruszać różne problemy polityczne, społeczne i problemy samego Kościoła, które niekoniecznie nadawały się na bezpośrednie homilie z ambony.

Jak mówi dalej ks. Andrzej, problemy poruszane przez śp. ks. biskupa Jana w felietonach, dotyczyły szerszych sfer życia, m.in. takich tematów, jak: konkordat, katechizacja czy problem współczesnego Kościoła, nawet w działalności medialnej.

- Felieton sam w sobie jest bardzo ciekawym gatunkiem literackim, gdzie autor może się wcielać w różne postacie i tak czynił biskup Jan - kontynuuje ks. Andrzej. - Znakomicie umiał ten gatunek wykorzystać.

Monografia autorstwa ks. Andrzeja Patrzykąta, to efekt trzyletniej pracy pod okiem ks. prof. Jana Walkusza.
- Był promotorem mojej pracy dyplomowej - opowiada ks. Andrzej. - Pracę udało mi się szczęśliwie obronić na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Jak dodaje ks. Andrzej, to nie była łatwizna – zgłębić bogate treści około 500 felietonów, które biskup Szlaga pisał na przestrzeni 20 lat.
- To była propozycja ks. profesora Walkusza, żeby wydać tę pracę i żeby spełniła ona swoje zadanie, czyli posłużyła jako odpowiedź dla czytelników na różne często zadawane pytania.

Ks. Andrzej Patrzykąt ustosunkował się również do często powtarzanych w różnych środowiskach opinii, jakoby biskup Szlaga był bardziej typem intelektualisty, naukowca niż typowego duszpasterza.
- Ciężko mi się na ten temat wypowiedzieć, ale na pewno dbał o każdą sferę naszej diecezji – mówi ks. Andrzej. - Na pewno, jak każdemu biskupowi, na sercu mu leżała zarówno działalność duszpasterska, jak i intelektualna. Co trzeba podkreślić, bardzo dbał o to, aby księża byli wykształceni. Często wysyłał ich na studia, aby wciąż się rozwijali. Ale też jeździł, wizytował parafie czy też spotykał się z przeróżnymi ośrodkami – szkołami, grupami i wspólnotami. Myślę, że jako biskupowi zależało mu na każdej z tych stref, tym bardziej, że przecież tworzył tę diecezję od podstaw. Proszę pamiętać, że diecezja pelplińska w tamtych latach powstawała, tworzyła się z wielkiej diecezji chełmińskiej. Trzeba było więc jakby na nowo wszystko uporządkować: stan życia konsekrowanego, stworzyć dekanaty, zorganizować pracę seminarium. To jego praca doprowadziła naszą diecezję do struktur, które mamy obecnie.

Dlaczego to wierni parafii w Kiełpinie mogli jako pierwsi zapoznać się z dziełem ks. Patrzykąta?

- Jestem związany z Kiełpinem, wszak tu stawiałem swoje pierwsze kroki jako diakon, praktykant, przyszły kapłan - kontynuuje ks. Andrzej. - Wówczas proboszczem był ks. Arkadiusz Okroj, więc miałem dobry przykład jaki powinien być ksiądz i duszpasterz, choć oczywiście nie wiedziałem, że pobieram nauki od przyszłego biskupa - śmieje się ks. Andrzej. - Mogłem tu dziś przyjechać dzięki zaproszeniu ks. Tomasza, obecnego proboszcza i życzliwości ks. Dawida, nowego wikariusza kiełpińskiej parafii.

Jak dodaje, wspomina czas praktyk w Kiełpinie niezwykle ciepło, zarówno pracę w kościele, jak i ze wspólnotami parafialnymi.

- Miejsce w moim sercu mają wszystkie wspólnoty, ale też Teatrzyk Kiełek czy spotkania czwartkowe dzieci. Pamiętam też, że wspólnie z młodzieżą organizowałem pierwszą Drogę krzyżową ulicami Kiełpina, która na stałe weszła do kalendarza uroczystości w parafii. Bardzo mile wspominam rekolekcje wielkopostne, które przygotowywaliśmy z "Domownikami Boga" i z młodzieżą. Można by tak wymieniać bez końca. Wszystkie dobre pomysły, które powstawały w Kiełpinie, staram się przenieść i kontynuować w mojej parafii w Sierakowicach.

Ks. Andrzej został też nominowany przez młodzież na profilu społecznościowym „Fajny ksiądz”.
- To miłe, jeśli nasza praca jest doceniana. Świadczy to o tym, że idziemy w dobrym kierunku - komentuje kapłan. - Takie opinie dodają wiatru w żagle, jeśli wiemy, że to co staramy się robić w tej przestrzeni duszpasterskiej jest dobrze odbierane. Tym bardziej w obecnych czasach, kiedy tak często czy to w filmach czy mediach, Kościół, księża są krytykowani. Ta nominacja wraz z uzasadnieniem uświadomiła mi, że nie wszyscy tylko szkalują, są też tacy, którzy doceniają to, co robimy na co dzień. Każdego dnia na tej stronie pojawiają się kolejni księża, bardzo dobrze oceniani przez wspólnoty parafialne.

Dochód z monografii ks. Andrzeja Patrzykąta przeznaczony jest na wyjazd ministrantów do Rzymu

Odkąd książka została wydana, w Sierakowicach była rozprowadzana jako wsparcie na wyjazd ministrantów do Rzymu. Ta wyprawa nie doszła do skutku z powodu pandemii, została przełożona na przyszły rok.
- Ten cel nadal jest aktualny i każde 20 zł za tę publikację spowoduje, że koszt wyjazdu dla poszczególnych osób będzie tańszy. Cieszę się, że choć w taki sposób mogę pomóc i podziękować tym młodym chłopakom za ich pracę i zaangażowanie na rzecz parafii. Obecnie w parafii św. Marcina posługuje prawie stu ministrantów – z dumą dodaje ks. Andrzej Patrzykąt.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto