Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ks. Grzegorz Worobiec poszukuje obrazków prymicyjnych kapłanów wyświęconych w latach 1945-1970

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Na zdjęciu msza św. prymicyjna rocznika 2018 WSD w Pelplinie - w kartuskim kościele św. Kazimierza.
Na zdjęciu msza św. prymicyjna rocznika 2018 WSD w Pelplinie - w kartuskim kościele św. Kazimierza. Archiwum red.
Pochodzący z Bytowa ks. Grzegorz Worobiec, obecnie wikariusz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny Świeciu, wcześniej parafii w Stężycy w powiecie kartuskim, poszukuje obrazków prymicyjnych kapłanów wyświęconych dla diecezji chełmińskiej (pelplińskiej) od 1945 do 1992 roku. Jak podkreśla ks. Grzegorz, najbardziej zależy mu na tych, wydanych do roku 1970, ponieważ z lat późniejszych znaczną większość już posiada.

Jeden album upamiętniający święcenia kapłańskie-prymicje już się ukazał

Ks. Grzegorz Worobiec to kapłan z pasją. Zależy mu, aby upamiętnić święcenia kapłańskie i msze prymicyjne wszystkich powojennych kapłanów z diecezji chełmińskiej, obecnie pelplińskiej. Części tego dzieła już dokonał, zbierając pieczołowicie obrazki prymicyjne księży wyświęconych przez bpa Jana Bernarda Szlagę, czyli od roku 1992 aż do śmierci ks. biskupa w roku 2012. Z zebranych przez ks. Grzegorza obrazków został wydany specjalny album. Teraz marzy o wydaniu kolejnego - księży wyświęconych w naszej diecezji w latach wcześniejszych 1945-1992. Jak mówi, przeogromną część udało mu się już pozyskać, dlatego najbardziej zależy mu na obrazkach prymicyjnych księży z lat 1945-1970.

"Tu nie tyle sam kolorowy obrazek jest istotny, ale to co na rewersie"

- To tak naprawdę rewers obrazka prymicyjnego jest najistotniejszy, dlatego już w tym opublikowanym albumie, jak i w tym, który zamierzam opublikować, sedno stanowią odwrotne strony obrazka - mówi ks. Grzegorz Worobiec. - Sama kolorowa strona, przedstawiająca zazwyczaj jakiegoś świętego, często wykonywana była w pracowniach graficznych po macoszemu, w niskiej rozdzielczości, bez jakichkolwiek starań o efekt. Ale takie były czasy komuny. Mnie natomiast interesuje to, c na drugiej stronie. To tam znajdują się ważne daty i miejsca, to tam znaleźć możemy myśl, motto, które kierowało danym klerykiem, diakonem i w efekcie doprowadziło go do kapłaństwa.

Skąd pomysł na drugą część albumu?

- Tak naprawdę pomysł zrodził się podczas pracy i zbierana obrazków do pierwszej części albumu - opowiada ks. Grzegorz. - Nagle zaczęły do mnie docierać obrazki z lat wcześniejszych. Nie mogłem ich oczywiście umieścić w tym albumie, bo miał dotyczyć wyłącznie księdza biskupa Szlagi, ale pieczołowicie je gromadziłem, powiększając swój zbiór o wiele lat wstecz. Pierwszy album powstał po śmierci ks. biskupa Szlagi w 2013 roku. Od tego czasu wciąż zbieram obrazki z wcześniejszych lat.

Ile brakuje obrazków, żeby publikacja mogła się ukazać?

Na 1068 wyświęconych w latach 1946-1992 księży, ks. Grzegorz ma w swoim posiadaniu przeważającą większość. To wręcz niewiarygodne, że można dotrzeć do prywatnych archiwów rodzin księży, ich parafian sprzed tak wielu lat.

- Obecnie brakuje mi około 200 obrazków, by kolekcja była pełna - mówi ks. Grzegorz Worobiec. - Bardzo zależy mi zwłaszcza na tych do 1970 roku. Przejrzałem już wszystkie dostępne mi archiwa i jedyną pomoc widzę w parafianach, gdzie ci kapłani mieli swoje prymicje, bądź potem posługiwali. Przecież takich prymicyjnych pamiątek nie drukuje się 100 czy 200, ale kilka tysięcy, więc jestem przekonany, że gdzieś tam w archiwach rodzinnych muszą istnieć, bo rzadko się takie obrazki wyrzuca.

Przepiękne obrazki prymicyjne przedwojenne

Jak opowiada dalej ks. Grzegorz, jego akcja zbierania obrazków prymicyjnych stała się na tyle głośna, że zaczęły do niego napływać obrazki z lat przedwojennych.

- Te akurat są przepięknie wykonane z obu stron, łącznie z tą kolorową. Od razu rzuca się w oczy praca, dbałość o każdy szczegół, które wykonano nad tymi obrazkami przed wojną w porównaniu z tymi powojennymi.Marzyłbym o tym, żeby kiedyś je opublikować, bo w wielu przypadkach to istne dzieła sztuki - kontynuuje ks. Grzegorz.

Jakimi metodami dociera się do takich zbiorów?!

- Przede wszystkim głównie korzystałem z archiwum Kurii Pelplińskiej, ale potem, by wzbogacić zbiory, zacząłem szukać na własną rękę - opowiada ks. Grzegorz Worobiec. - Bywały sytuacje, że umierał jakiś kapłan, więc jechałem, rozmawiałem z rodziną i otrzymywałem zgodę na to, by wejrzeć głębiej w prywatne archiwum danego kapłana. Zdaję sobie sprawę, że gdzie jak gdzie, ale na Kaszubach było zawsze wiele powołań kapłańskich, więc liczę na pomoc głównie z kaszubskich parafii.

Są osoby, które z pasji, zamiłowania zbierają prymicyjne obrazki

- Znam pana z Poznania, który bardzo mi pomógł, bo zbiera takie pamiątki prymicyjne księży, czy pana z Białegostoku, który również był bardzo pomocny - kontynuuje ks. Grzegorz. - Na dzień dzisiejszy mam tych materiałów mnóstwo, skrupulatnie posegregowanych i czekających na swoją kolej. Układam to wszystko według roczników, skanuję, odsyłam oryginały nadawcom.

Najpierw trzeba było zrobić spis księży wyświęconych w tych latach

- Od tego tak naprawdę zacząłem - mówi ks. Grzegorz. - Jak już miałem spis, łatwiej było mi szukać.

Kontakt do ks. Grzegorza

Kontaktować można się z ks. Grzegorzem na Facebooku
Tu kontakt do ks. Grzegorza

Można też pisać tradycyjnie na adres: Ks. Grzegorz Worobiec, ul. Sądowa 21, 86-100 Świecie lub na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto