Konferencja wprowadzająca pielęgniarki w nowe uprawnienia - recepty i skierowania

Pisaliśmy o tym już w styczniu, kiedy, według zapisów ustawy, powinniśmy w przychodni uzyskać receptę na przedłużenie leku od pielęgniarki, a nie rejestrować się do lekarza. Już wtedy okazało się, że ustawa ustawą, a realizacja daleko w polu. Pielęgniarki nie były przeszkolone, pacjenci nie wiedzieli o co chodzi, a niektórzy lekarze też wydawali się być zaskoczeni pytaniami o możliwość odciążenia ich przez pielęgniarki i położne.

okazało się, że przez dwa miesiące niewiele się zmieniło. Dopiero teraz rozpocznie się cykl szkoleń tzw. niekomercyjnych, czyli dotychczas która z pań chciała, mogła się przeszkolić odpłatnie.
Anna Czarnecka (wcześniej Wonaszek), szefowa Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych w Gdańsku, wiele mówiła na temat nowych uprawnień.
- Bo proszę pamiętać, drogie panie, że nie jest to kolejny obowiązek, ale wyłącznie uprawnienia z których możecie, ale nie musicie korzystać – zaznaczyła kilkakrotnie przewodnicząca Izby.
Podczas konferencji pielęgniarki dowiedziały się, być może niektóre po raz pierwszy, jakie będą miały uprawnienia, ale też jaka odpowiedzialność się z tym wiąże. Na ten temat wyczerpująco opowiedziała prof. Aleksandra Gaworska-Krzemińska z Katedry Zarządzania w Pielęgniarstwie Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Okazuje się, że kary za mylne wystawienie recepty będą takie same jak płacą w tym wypadku lekarze. Nieważne, że pielęgniarki zarabiają o wiele mniej, a na swoje obiecane 400 zł podwyżki czekają pokornie i przyjmują ją w ratach, podczas gdy czas już na wypłatę kolejnej. To tylko niektóre ze spraw poruszonych na konferencji. Więcej szczegółów na ten temat będzie można przeczytać 11 marca w „Tygodniku Kartuzy”, dodatku do „Dziennika Bałtyckiego”.