Odchodzącego komendanta żegnali strażacy zawodowi i przedstawiciele jednostek ochotniczych straży pożarnej powiatu kartuskiego. Gościem głównym z ramienia PSP, był pomorski komendant wojewódzki, Tomasz Komoszyński.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele powiatu kartuskiego ze starostą Janiną Kwiecień na czele, burmistrzowie, wójtowie gmin powiatu kartuskiego, przedstawiciele szkół, firm i instytucji. W tym tak ważnym dla Edmunda Kwidzińskiego dniu, nie mogło zabraknąć jego bliskich. Skoro fizycznie nie mogła być obecna żona Halina, wspierały ojca córki Magda i Ania z rodzinami. Edmund Kwidziński przeszedł na emeryturę otoczony bliskimi, życzliwymi sobie ludźmi.
Smutna była to uroczystość. Na twarzach gości widoczna była powaga, zamyślenie, smutek.
Rozbrajające było to, jak Edmund Kwidziński, silny psychicznie człowiek, który wielokrotnie stawał oko w oko ze śmiercią, nagle pokazał ludzką twarz. Zwracając się do córek, dziękując im za wsparcie i przepraszając za to, że dzielił czas pomiędzy straż a rodzinę, często kosztem tej drugiej, nie był w stanie opanować wzruszenia.
I nie tylko on. Głos załamywał się posłance Dorocie Arciszewskiej-Mielewczyk czy staroście Janinie Kwiecień.
Pomorski komendant wojewódzki PSP, Tomasz Komoszyński, stwierdził, że słuchając jak przebiegała kariera zawodowa Edmunda Kwidzińskiego, z jakimi wyzwaniami się mierzył i ile dla kartuskiej straży zdziałał, starczyłoby na życiorysy kilku komendantów.
- To jak ta straż funkcjonuje, jej baza lokalowa, sprzęt i wyszkolenie strażaków, to wyłącznie pana zasługa, panie komendancie i za to serdecznie dziękuję - powiedział komendant wojewódzki.
Na poczęstunek Edmund Kwidziński zaprosił gości do restauracji Hotelu Pod Orłem.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?