- Jest to pojazd testowy - dla celów badawczych, dlatego nie będzie przewoził pasażerów. Posłuży nam jednak do zdobycia cennego doświadczenia w eksploatacji autobusów elektrycznych, o których wciąż intensywnie myślimy w dobie obowiązującej już dzisiaj ustawy o elektromobilności - mówi Bartosz Milczarczyk z przedsiębiorstwa Przewozy Autobusowe GRYF. - To już drugi zeroemisyjny autobus elektryczny, jaki mamy okazję sprawdzić w Kartuzach. Już w grudniu między innymi na trasie kartuskiej "jedynki" mieszkańcy mogli podróżować małym elektrycznym autobusem MAN eTGE.
Będą elektryczne autobusy?
Jak dodaje Milczarczyk, związane ze spółką GRYF Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej Gdańsk złożyło w styczniu wniosek na dofinansowanie zakupu sześciu elektrycznych autobusów (w tym dwóch minibusów) w ramach projektu "Zielony Transport" organizowanego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Udział PKS Gdańsk - jako prywatnego operatora komunikacji - w tym projekcie, to pionierskie posunięcie, z którego dotychczas skorzystały wyłącznie spółki samorządowe (miejskie). Jeżeli środki zostaną dla PKS Gdańsk przyznane (wniosek został oceniony formalnie i zaakceptowany pozytywnie), prawdopodobnie już w kolejnym roku autobusy elektryczne pojawią się na trasach komunikacji regionalanej, międzymiastowej - obsługiwanej przez PKS Gdańsk np. w gminie Pszczółki.
- Mały Karsan, którego teraz możemy testować, wywodzi się z zapewniającego silne przyspieszenie silnika elektrycznego, w stu procentach wytworzonego przez markę BMW - objaśnia Bartosz Milczarczyk. - Karsan Jest Electric dzięki swemu silnemu, cichemu i wydajnemu silnikowi, jest zawsze gotowy do pokonywania wszelkich terenów miejskich. Wyprodukowane przez markę BMW akumulatory litowo-jonowe oraz technologia ładowania pokładowego, również opracowana przez BMW, ożywiają model Jest Electric dzięki nabytemu w warunkach realnego świata doświadczenia producenta.
Zastosowane w nim baterie litowo-jonowe (Li-ion) o pojemności 88 kWh pozwalają osiągnąć zasięg ok. 200 km. Maksymalna moc ładowania baterii to 50 kW, więc szybkie ich ładowanie trwa ok. 2 godziny.
Pojazd wyposażony jest w klimatyzację, LED-owe światła do jazdy dziennej, ładowarki USB, szerokie drzwi wejściowe, rampę oraz przestrzeń do przewozu wózków dziecięcych i inwalidzkich.
Warto przyjść w środę i na ul. Hallera, przy deptaku, na własne oczy zobaczyć to cudeńko i dowiedzieć się więcej. Najprawdopodobniej już niedługo użytkownicy komunikacji miejskiej poruszać będą się właśnie takimi ekologicznymi busikami i autobusami.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?