Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne zdewastowane przystanki

Tomasz Tulula
Janina Stefanowska
Porozbijane szyby, zdewastowane tabliczki i poprzewracane pojemniki na odpady – wandale sieją spustoszenie na przystankach autobusowych, a cierpią na tym pasażerowie korzystający z komunikacji zbiorowej.

Sporo zniszczonych wiat znajduje się w gminie Kartuzy – w Lesznie, Ręboszewie, Grzybnie, oszklenia oczekują wiaty w Żukowie, Borkowie, Leźnie.
– Wiata w Żukowie nadaje się tylko do wymiany – napisała czytelniczka. – Po zakończonej modernizacji drogi wojewódzkiej został właściwie tylko szkielet i pogięte blachy.
Niektóre sołectwa troszczą się o przystanki sukcesywnie naprawiając wyrządzone przez wandali szkody.
– Zgłaszałem problem o zdewastowanych wiatach autobusowych, lecz na naprawę za długo trzeba by czekać. Sam z prywatnych pieniędzy zdecydowałem się naprawić najczęściej eksploatowany przystanek w centrum Kiełpina – wyjaśnia Ryszard Herbasz, sołtys Kiełpina. – Wstawiłem grubsze szkło, które przetrzyma uderzenie śmietnikiem czy kamieniem.

Gmina Żukowo chce pozbyć się problemu i wydzierżawić przystanki autobusowe.
– Chcemy wydzierżawić przystanek firmie, która będzie dbała o porządek na przystanku oraz chroniła go przed aktami wandalizmu – wyjaśnia Marek Trepczyk, wiceburmistrz Żukowa. – W zamian będzie mogła rozwieszać swoje reklamy oraz dzierżawić powierzchnię reklamową innym firmom. Jeżeli wprowadzimy takie rozwiązanie, korzyści będą dla obu stron. Wkrótce pomysł będzie przedstawiony Radzie Miejskiej w Żukowie.
Utrzymanie przystanków oraz remont wiat autobusowych sporo kosztuje. W gminie Przodkowo naprawa zniszczonych wiat kosztowała w 2010 roku 8 tys. zł, a w gminie Sierakowice 5 tys. zł. Koszt wykonania jednego przystanku autobusowego waha się od 3 tys. do nawet 7 tys. zł. Wykonanie dwóch przystanków wraz z zatoczkami autobusowymi w Wilanowie kosztowało gminę Przodkowo 110 tys. zł.

Od 1 marca 2011 roku w życie wchodzi nowa ustawa o transporcie publicznym, która mówi o tym, że firmy przewozowe będą musiały ponosić dodatkowe koszty za utrzymanie przystanków.

– Oprócz tradycyjnej opłaty od zatrzymania się na przystankach autobusowych, przewoźnik będzie zobowiązany współfinansować utrzymanie przystanków, które kosztuje gminę sporo pieniędzy – przekazała Hanna Kajeta, urzędnik ds. kształtowania relacji społecznych w Urzędzie Gminy w Kartuzach.
Z tym stanowiskiem nie zgadza się Paweł Misiak, dyrektor ds. organizacji przewozów i administracji w P.A. Gryf.
– Przystanki autobusowe nie należą do przewoźników, lecz do gmin lub zarządców drogi, przy której się on znajduje – wyjaśnia Paweł Misiak. – Za korzystanie, czyli za zatrzymywanie się naszego autobusu na przystanku będziemy płacić 5 gr od zatrzymania. Naprawa wiat należy do urzędu gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto