Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne wielkie sprzątanie Raduni już za nami - śmieci tym razem było trochę mniej

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
nadesłane/UM Kartuzy
Po rocznej przerwie, spowodowanej pandemią COVID-19, Straż Rybacka, wędkarze oraz mieszkańcy ponownie ruszyli na wielkie sprzątanie rzeki Raduni. Po raz pierwszy od lat uczestnicy przyznają, że śmieci było mniej, co jest tym bardziej zaskakujące, że w zeszłym roku akcji nie było w ogóle.

W sobotę 15 maja kilkadziesiąt osób wyruszyło na coroczne sprzątanie rzeki Raduni. Chętni tradycyjnie przeczesywali tereny od jez. Trzebno aż po rezerwat Jar Raduni - ten sam odcinek, jakim zajmują się od lat.

Pomimo przerwy w sprzątaniu w ubiegłym roku, spowodowanej pandemią COVID-19, uczestnicy przyznają, że tym razem śmieci było mniej, co jest ewenementem i pozytywnym sygnałem. Co roku w samej rzece i na jej brzegach znajdowano bowiem podobną ilość odpadów. Wciąż jednak nie ma powodów do szczególnego zadowolenia - śmieci tak czy inaczej zapełniły cały podstawiony kontener.

- W ubiegłym roku, z powodu pandemii, nie udało się Raduni posprzątać. Spodziewaliśmy się więc wszystkiego, co najgorsze. Tymczasem śmieci było nieco mniej - opowiadają członkowie Wędkarskiego Klubu Sportowego „Kaszub” Somonino, współorganizatora akcji. - Poza śmieciami komunalnymi były odpady budowlane, opony, stary rower, monitor komputerowy, puszki, butelki, a nawet deska surfingowa. Rodzaj ujawnionych śmieci wskazuje, że znalazły się w rzece nieprzypadkowo. Niestety niektórzy ludzie nigdy nie nauczą się, że świat nie jest ich osobistym śmietnikiem!

W inicjatywę zaangażowały się też m.in. władze samorządowe z Kartuz i Somonina. Gmina Kartuzy zadeklarowała się pokryć koszty utylizacji odpadów, wójt Somonina zaś zapewnił poczęstunek dla uczestników sobotniej akcji. Korzystając z możliwości spotkań na świeżym powietrzu wszystko zakończyło się wspólnym ogniskiem.

Przypomnijmy, że z inicjatywą sprzątania rzeki Raduni wyszli sami wędkarze. Organizacją akcji od lat zajmują się koło wędkarskie, wspomniany klub wędkarski „Kaszub” oraz Straż Rybacka. W sprzątaniu pomagają też grupy młodzieży pod opieką Mirosława Paczoski, sołtysa Kiełpina, a także m.in. strażacy-ochotnicy z Ostrzyc i, w tym roku po raz pierwszy, z Goręczyna.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto