Katastrofalna sytuacja na drogach powiatu kartuskiego

Aktualizacja godz. 15.30
Na drogach sytuacja się poprawiła - śnieg przestał padać. Drogi są przejezdne, choć w Kartuzach tworzy się popołudniowy korek.

Aktualizacja godz. 11.50
Droga dojazdowa z Kościerzyny do Żukowa pełna jest tirów. Widoczność bardzo słaba, z wysokości nowej strażnicy OSP nie widać budynku Urzędu Gminy w Żukowie. Samochody powoli się przesuwają.
Od północy policjanci odnotowali zgłoszenia kolizji w Żukowie, na ul. Gdańskiej, Miechucinie, Łapalicach, znów w Żukowie na ul. Gdańskiej i w Miszewku. Wypadek ze Sławek za Somoninem także zakwalifikowali do kolizji.

Gęsty śnieg sypie nieustannie od wczesnych godzin porannych. Nawet droga krajowa nr 20 nie jest czarna - pokazują kamery GDDKiA.
>>> Sytuacja na DK 20 w Wieżycy - widok z kamer GDDKiA

- Pierwsze opady zaczęły się o godzinie 4 nad ranem, nasiliły się między godziną 6 i 7 - mówi Andrzej Puzdrowski, dyrektor Zarząd Dróg Powiatowych w Kartuzach. - Wysłaliśmy w teren 8 piaskarek. Niestety, jedna uczestniczyła w wypadku drogowym. Opady powinny zaniknąć do godz. 15. Wtedy jeszcze raz zamieciemy drogi i posypiemy mieszanką.

Bardzo trudna sytuacja jest w Żukowie. Tiry blokują podjazd z górnego ronda na drodze krajowej nr 20 w kierunku Gdyni. To powoduje, że samochody stoją. Zablokowany jest przejazd przez oba ronda.

Na drodze wojewódzkiej nr 224 z Somonina do Egiertowa jedna z piaskarek wylądowała w rowie.
- Na zakrętach, już przy wyjeździe z lasu, bliżej Egiertowa zderzyły się czołowo vw golf IV i piaskarka - mówi asp. Jarosław Wica, dowodzący akcją strażak z JRG w Kartuzach. - Wygląda na to, że golfem zarzuciło wprost na piaskarkę. Przewróciła się do rowu i została w nim. Kierującego golfem 51-latka odwieziono do szpitala. Ruch przez chwilę był wahadłowy, teraz odbywa się normalnie.

Piaskarka pozostaje w rowie, gdyż trwa oczekiwanie na śledczych. Będą oni wyjaśniać, kto zawinił w wypadku. Straty w wyniku uszkodzenia piaskarki i pługu to kwota ok. 30 tys. zł.