Kaszubskie Stowarzyszenie Rozwoju Racjonalnego Vis Vitalis krytykuje sołtysa Miszewa

"Piękna Wieś" - jakże szczytny, wyróżniający społeczność lokalną, konkurs i tytuł, tj. projekt, który łączy - jak nie trudno się domyśleć - w tym przypadku, tylko społeczność Miszewa. Jako mieszkańcy sąsiedniej wsi, nie czujemy z tego powodu zbytniego prestiżu, ani tym bardziej dumy. Odnosimy też nieodparte wrażenie, że tytuł ten osiągnęli nie mieszkańcy Miszewa, o których pani sołtys wspomina, ale pani Bogumiła Wandtke, która wszystko zorganizowała, zaplanowała i na koniec wygrała.

Pani Wandtke, owszem, może i zachowuje się jak sołtys, ale - przekładając to na poziom bardzo lokalny - z wielką przykrością musimy stwierdzić, że odnosi się to tylko i wyłącznie do wsi Miszewo. A warto w tym miejscu przypomnieć, że sołtys sołectwa Miszewo, w skład którego wchodzą 4 wsie: Miszewo, Miszewko, Dąbrowa Miszewska i Nowy Tuchom, to nie to samo co sołtys Miszewa.

Wracając do samego konkursu, można by zadać pytanie, dlaczego zgłoszona została wieś Miszewo, a inne, równie piękne – nie (?). Czyżby finansowanie wsi Miszewo - poprzez skrajną politykę pani sołtys - kosztem innych wspomnianych wsi, predestynowało tylko tę część naszego sołectwa do udziału w tego typu konkursach?

Stwierdzenie, iż „nie wszyscy mieszkańcy Miszewka są za odłączeniem od naszego sołectwa”, jest o tyle nieprawdziwe i demagogiczne, iż nie posiada ono żadnego formalnego potwierdzenia.
Co najwyżej, mogą być to deklaracje ustne osób. Których, w jakiej liczbie – tego już pani sołtys nie raczy ujawnić. Jako szanująca się organizacja, unikamy tego rodzaju stwierdzeń; w przeciwnym razie, można by przewrotnie powiedzieć, trzymając się retoryki pani sołtys Wandtke, „iż prawie wszyscy mieszkańcy wsi Miszewka są za odłączeniem tej miejscowości od sołectwa Miszewo”.

W przeciwieństwie do zachowań pani sołtys, jesteśmy rzetelni w ocenie rzeczywistości i dlatego też mieszkańcy Miszewka i Nowego Tuchomia zebrali – „a nie zbierają” – w krótkim okresie czasu, blisko 140 podpisów, a dokładnie - 138.

Pragniemy przypomnieć, że budżet sołecki sołectwa Miszewo na rok 2012 w 100% został przeznaczony tylko i wyłącznie dla jednej wsi - Miszewa. A plac zabaw w Miszewku został ufundowany ze środków gminnych, z całkowitym pominięciem budżetu sołeckiego.

Kolejne sformułowanie pani sołtys Wandtke jest na tyle ogólne, że trudno się do niego odnieść. Jako sołtys i osoba, która rzekomo stoi za tymi „fantastycznymi prezentami”, na pewno wie ona, ile tłucznia zrzucono na drogi w Miszewku. Zatem, sformułowanie "sporo tłucznia", a konkretnie słowo "sporo", jest kolejnym haniebnym nadużyciem. Jako mieszkańcy tej części sołectwa, chętnie byśmy się dowiedzieli, jaką jednostkę miary reprezentuje określenie „sporo” i kto owe „sporo” finansował - budżet sołecki, czy może jednak gmina (?).

Co do płyt Jumbo. Po pierwsze, w roku 2012, Miszewko niczego na ten moment nie otrzymało. Wizja w terenie wyjaśniłaby tę kwestię i potwierdziła nie/prawdomówność pani sołtys. Co więcej, ani jedna płyta nie została w tym roku ułożona w Miszewku, ani nawet nie zeskładowano jej na poboczu drogi do przyszłego ułożenia. Po drugie, na kwietniowym zebraniu wiejskim, pani sołtys oświadczyła, że wszystkie płyty (500 szt.), przeznaczone na rok 2012 przez gminę z zadania "modernizacja dróg" dla całego sołectwa Miszewo, zostaną ułożone - mimo sprzeciwu części mieszkańców - tylko we wsi Miszewo. Prawdą jest, że w latach 2006-2011, modernizacja dróg we wsi Miszewo pochłonęła 342.359,28 zł gminnych środków, a we wsi Miszewko - tylko 78.337,06 zł, chociaż, pod względem liczby mieszkańców, Miszewko jest niewiele mniejsze od Miszewa (316 osób wobec 387 mieszkańców zameldowanych).

W wyniku jawnej próby zawłaszczenia mienia publicznego na rzecz jednej tylko wsi i zrodzonego tym sposobem otwartego konfliktu, pani sołtys - po reakcji zebranych - postanowiła zmanipulować protokół z kwietniowego zebrania wiejskiego, wpisując do niego treść "po zebraniu, w ramach rady sołeckiej, uzgodniliśmy podział płyt Jumbo: 120 płyt na ul. Swojską w Miszewku”. Nie można nie zadać sobie pytania, jakim sposobem, elementem zebrania wiejskiego nagle stało się rzekome posiedzenie rady sołeckiej, zwłaszcza „po zebraniu” i to w późnych godzinach wieczornych …
Nie ma zgody mieszkańców Miszewka i Nowego Tuchomia na żadne manipulacje, a w szczególności na manipulacje funkcjonariusza publicznego.

Przy okazji nakładów finansowych na rzecz wsi, nie trudno nie zauważyć „luksusowych dróg”, czy efektownych „iluminacji świetlnych” w Miszewie (82 lampy), w porównaniu z tym, czym mogą „cieszyć się” mieszkańcy Miszewka – błotniste naturalne drogi i 17 lamp.

W przeciwieństwie do pani sołtys Wandtke, dla której jest to obce sformułowanie, chcielibyśmy rozmawiać o konkretach, które niestety obnażają faworyzowanie przez ostatnich sołtysów, w tym panią Bogumiłę Wandtke, wsi Miszewo. Na potwierdzenie tych słów, zachęcamy do krótkiej analizy poniższego zestawienia, z mocniejszym zaakcentowaniem na dwa ostatnie wersy.

Dane z tabeli
za okres 2006 - 2011
Miszewo 387 zameldowanych
Kwota poniesionych wydatków na modernizację dróg 342.359,28 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg 3.668,15 m2
Wydatki na modernizację dróg na 1 osobę zameldowaną 884,65 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg na 1 osobę zameldowaną 9,48 m2

Miszewko 316 zameldowanych
Kwota poniesionych wydatków na modernizację dróg 78.337,06 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg 920,91 m2
Wydatki na modernizację dróg na 1 osobę zameldowaną 247,90 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg na 1 osobę zameldowaną 2,91 m2

Nowy Tuchom 57 zameldowanych
Kwota poniesionych wydatków na modernizację dróg 144.265,57 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg 1.931,11 m22
Wydatki na modernizację dróg na 1 osobę zameldowaną 2.530,97 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg na 1 osobę zameldowaną 33,88 m2

Dąbrowa 117 zameldowanych
Kwota poniesionych wydatków na modernizację dróg 85.489,63 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg 1.440,00 m2
Wydatki na modernizację dróg na 1 osobę zameldowaną 730,68 zł
Powierzchnia zmodernizowanych dróg na 1 osobę zameldowaną 12,31 m2

Wspieranie szkoły, czy straży pożarnej jest szczytnym celem, by nie powiedzieć - obowiązkiem nas wszystkich. Zdecydowanie sprzeciwiamy się stwierdzeniu, jako byśmy to „my”, poprzez podział sołectwa, chcieli ograniczyć wydatki na te dwie instytucje. Nie to jest naszą intencją, a używanie takiego argumentu jest kolejną demagogią pani sołtys Wandtke. Stoimy na stanowisku, iż nie sztuką jest wydawanie środków przyznawanych przez gminę (tu: środków publicznych, pochodzących w znacznej części od podatników) - sztuką jest ich pozyskiwanie, zabieganie o nie, szukanie sponsorów, czy choćby organizowanie imprez charytatywnych w celu pozyskania, np. w drodze licytacji, środków finansowych. Uważamy, iż obowiązkiem sołtysa - w przypadku wydatkowania kwot na wspomniane instytucje z budżetu sołectwa - jest zabieganie i wnioskowanie do gminy o zwrot tych środków. Taka praktyka ma miejsce w gminie Żukowo, jednakże z przykrością stwierdzamy, że obca jest ona dla pani sołtys Wandtke.

Kolejną manipulacją pani Wandtke jest stwierdzenie, iż KSRR Vis Vitalis tworzą ludzie napływowi i to ta część niezadowolonych mieszkańców Miszewka żąda asfaltu i oświetlenia. Stanowczo i zdecydowanie sprzeciwiamy się takiemu rewizjonistycznemu podejściu do ludzi i dzieleniu ich na napływowych oraz rdzennych, sugerującym, że ci napływowi to „ci gorsi, bo czegoś żądają.” Wśród podpisów pod secesją znalazła się bardzo duża ilość osób, których rodziny od pokoleń mieszkają albo w Miszewku, albo w sołectwie Miszewo.

Jako mieszkańcy Miszewka i Nowego Tuchomia, nie widzimy niczego złego w dążeniu do minimalnych standardów życia. Utwardzone drogi - a nie asfalt, jak ironicznie wypowiada się pani sołtys - czy oświetlenie, są częścią takiego minimum. Żądamy, natomiast, sprawiedliwego podziału środków publicznych.

Ostatnie zdanie artykułu, jest jakże piękne i szlachetne, by nie powiedzieć romantyczne, bo przecież nawołuje do zgody i wzajemnej pomocy. Wyznajemy taką samą zasadę, tylko że musi ona opierać się na partnerstwie i poszanowaniu, a nie na dominującej roli pani sołtys, która - z pozycji siły - rozdziela środki publiczne i mija się z prawdą. To w wyniku jej niejasnych zachowań ograniczony został dostęp do korzystania z publicznego akwenu wodnego w Miszewku, czym
w następstwie skłóciła lokalną społeczność. Nie rozumiemy też, na czym miałaby polegać owa „wzajemna pomoc”, zwłaszcza pomoc ze strony mieszkańców Miszewka - na czyją rzecz i w jakim zakresie (?).

Na zakończenie, uprzejmie informujemy, że - swoimi wypowiedziami, które Pani Redaktor zechciała opublikować ma łamach Dziennika Bałtyckiego - pani Bogumiła Wandtke obraziła mieszkańców Miszewka, czym potwierdziła, że nie ma zamiaru liczyć się z racjami, wolą i opinią tych, którzy obdarzyli ją mandatem zaufania.
pieczątka Stowarzyszenia VIS VITALIS
Z poważaniem,
Zarząd KSRR Vis Vitalis