Od kilku dni w Kartuzach czuć fetor.
Jak zapewniał prezes KPWiK, Mieczysław Grundkiewicz, żadne osady z oczyszczalni ścieków nie są wywożone na teren miasta Kartuzy.
Dziś pracownicy Kartuskich Wodociągów i Kanalizacji skontrolowali sieć kanalizacyjną na ul.Jeziornej. Nie znaleźli żadnych usterek. Ale za zapachem podążyli w stronę jeziora - tam przy brzegu znaleźli śnięte ryby. Smród wyraźnie się wzmaga, gdy wiatr zawieje od jeziora. Czuć go nawet w urzędzie.
- Nie jest naszą kompetencją nadzór nad jeziorami, zwłaszcza prywatnymi - mówi Alicja Mazur z Wydziału Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Kartuzach. - Właściciel powinien usunąć śnięte ryby. Myślę, że po ostatniej wielkiej przydusze z 2010 r. stan ryb nie zdążył się jeszcze rozbudować i tegoroczna wiosna nie poczyni takich szkód w środowisku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?