Po burzliwej dyskusji mieszkańców Kartuz z Tadeuszem Muszyńskim, przedstawicielem firmy Eurovia, która odpowiedzialna jest za remont Placu Brunona w Kartuzach i Jerzym Wojewódką, kierownikiem Rejonu Dróg Wojewódzkich w Kartuzach prace nabrały tempa.
Po zlikwidowaniu ruchu wahadłowego w Kartuzach nie tworzą się gigantyczne korki, a przejazd przez miasto zajmuje znacznie mniej czasu. Nowa droga nie jest jednak bezpieczna. Na odcinku ul. Wzgórze Wolności od zakładu pogrzebowego do skrzyżowania z ul. Jeziorną na jezdni pojawiają się wciąż nowe dziury i duże uskoki. Na jezdni znajduje się 11 cm uskok. Sprawia on wiele trudności kierowcom, szczególnie tym, którzy jeżdżą samochodami ciężarowymi. We wtorkowy wieczór samochód ciężarowy zablokował w tym miejscu ulicę na blisko 20 minut nie był w stanie podjechać pod wzniesienie.
Tymczasowe rozwiązania nie podobają się mieszkańcom ul. Jeziornej. Wciąż nie mogą oni dojechać swoich domów.
– To, że można wjechać w ul. Jeziorną nie oznacza, że drogowcy umożliwili nam przejazd – mówili podczas drugiego spotkania mieszkańcy. Nie mamy gdzie parkować. Na podwórkach wciąż zalegają śmieci. Przy naszych domach są dziury i głębokie dołu. Jedna z mieszkanek już skręciła nogę. Mieszkańcy zgodnie twierdzą, że dobrym rozwiązaniem było by wyrównanie terenu na ul. Jeziornej i ułożenie tam betonowych płyt. Zakończenie modernizacji Placu Brunona zakończy się prawdopodobnie w kwietniu 2011 roku.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?