W nocy z soboty na niedzielę dyżurny kartuskiej komendy otrzymał zgłoszenie od pracownika ochrony, że prawdopodobnie ktoś próbował ukraść paliwo z tirów zaparkowanych na ul. Gdańskiej w Kartuzach - informuje Jarosława Krefta, rzecznik kartuskiej policji. - Policjanci na miejscu zastali pozostawiony samochód, w którym znajdowały się plastikowe pojemniki od paliwa. Pracownik ochrony oświadczył, że kiedy podszedł do samochodu, zauważył uciekającego mężczyznę. Policjanci zaczęli przeszukiwać tereny przyległe do parkingu oraz pobliski las. Kilkanaście minut później nieopodal miejsca zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali 39-latka, który już wcześniej był karany za liczne kradzieże i włamania. Okazało się, że w kieszeniach mężczyzna miał rękawice, szczypce do metalu, nóż, zakrętki od kanistrów oraz kluczyki od pozostawionego przy tirach samochodu.
Początkowo mężczyzna zaprzeczył, jakoby miał jakikolwiek związek z próbą kradzieży na ul. Gdańskiej. W międzyczasie okazało się, że tej nocy nie była to jedyna próba kradzieży paliwa.
Na parkingu przy ul. Kościerskiej policjanci ujawnili liczne ślady pozostawione przez zatrzymanego oraz ukryte przez niego w lesie pojemniki na paliwo. Zebrany materiał dowodowy nie budził już żadnych wątpliwości.
- Podejrzany przyznał się do winy - potwierdza Marcin Kochanowski, prokurator Prokuratury Rejonowej w Kartuzach.
Funkcjonariusze ustalają, czy zatrzymany mężczyzna miał związek z wcześniejszymi kradzieżami paliwa, do których dochodziło na terenie Kartuz w ostatnim czasie.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?