Jak przystało na jubileusz – były życzenia, prezenty, tort z fajerwerkami, smakowite przyjęcie i wiele, wiele ciepła.
Tę domową atmosferę stworzyli sami domownicy – podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy im. św. Matki Teresy z Kalkuty. Przejęci rolą występowali na scenie, opowiadając swoją 20-letnią historię.
- Ten dzień jest dniem szczególnym, wyjątkowym dla całej społeczności ŚDS – z dumą możemy powiedzieć, że istniejemy już 20 lat – mówiła przejęta Mariola Machola, dyrektor placówki od 20 lat. - Być może to dużo, być może tylko tyle, aby gdzieś nas zapamiętano, gdzieś w historii naszego miasta mamy już swoje miejsce. Mówiąc tu – my mamy – mam na myśli wszystkie osoby, które na co dzień znalazły tu swoje miejsce, które się tu odnajdują – osoby niepełnosprawne, seniorów, dzieci, organizacja współpracujące no i oczywiście pracowników, którzy to wszystko współtworzą.
Jak przytoczyła pani dyrektor - na ścianach środowiskowego domu wisi napis:
W tym domu popełniamy błędy, jesteśmy prawdziwi i szczerzy
przepraszamy i lubimy się bawić, dajemy drugą szansę
Wybaczamy, dotrzymujemy słowa, głośno się śmiejemy i kochamy
Każdy moment jest dobry, by zmienić wszystko.
Podopieczni wystąpili w krótkim podsumowaniu życia w ŚDS. Leszek Przewoski przypomniał osiągnięcia podopiecznych na różnych niwach. Potem posypały się podziękowania i gratulacje dla pani dyrektor, opiekunów, pracowników ŚDS.
Burmistrz Kartuz, Mieczysław Gołuński obiecał też wycieczkę... za co otrzymał głośne brawa.
Edmund Kwidziński, przekazując pożarniczą maskotę wykorzystał okazję, by przypomnieć podopiecznym ŚDS podstawowe zasady bezpiecznego obchodzenia się z ogniem.
(wideo wkrótce)
O jubileuszu przeczytasz w "Tygodniku Kartuzy" 14.04.2017
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?