W drugim meczu rundy ligowych finałów żukowianie zagrali przed własna publicznością z Olimpią Gniew - wiceliderem grupy A. Bardzo dobry i emocjonujący mecz zakończył się remisem 9:9.
- Po pierwszej serii gier goście prowadzili 3:1, z naszych zawodników wygrał tylko Paweł Richert, a niespodziewanie przegrali Zbigniew Kucharski oraz Bogdan i Szymon Kwidzińscy - relacjonuje Jacek Śledziński, kierownik sekcji. – Na gry podwójne zdążył dojechać Dawid Przystupa, co miało to kapitalne znaczenie dla całego meczu. Oba deble zakończyły się zwycięstwami GKS-u, w drugiej serii swoich rywali pokonali Richert oraz Przystupa, w trzecim rozdaniu ponownie świetnie zagrali ci sami zawodnicy i po 14 pojedynkach wynik brzmiał 7:7.
W decydującej serii Kucharski i Szymon Kwidziński, którzy wcześniej przegrali wszystkie single, wygrali dramatyczne mecze, porażki doznał Przystupa i o wszystkim rozstrzygał ostatni pojedynek Pawła Richerta z Mariuszem Tomczykiem. Po pięciosetowej rywalizacji górą był zawodnik Olimpii, ratując w ten sposób remis dla swojej drużyny.
W rozegranym wcześniej inauguracyjnym meczu finałów GKS pokonał na wyjeździe ŻTS Kmiecin, lidera grupy A IV ligi. Po wyrównanym pojedynku goście wygrali 10:6. Punkty dla GKS-u zdobyli: Zbigniew Kucharski – 4,5, Dawid Przystupa - 2, Paweł Richert - 3, Szymon Kwidziński – 0,5.
Tabela po sześciu meczach
drużyna, stosunek punktów, stosunek gier
1. Orkan 12:0 60:26
2. ŻTS Kmiecin 7:5 52:49
3. UKS Olimpia Gniew 6:6 49:53
4. GKS Żukowo 5:7 40:52
5. UKS Orlik Gdynia 4:8 39:50
6. UKS Hubertus Tczew 2:10 48:58
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?