Pod koniec marca informowaliśmy o rozpoczętych po zimowej przerwie pracach rekultywacyjnych na jeziorach Mielenko oraz Klasztornym Małym i Dużym. Na owych akwenach przeprowadzany jest tzw. proces inaktywacji fosforu. Polega on na dozowaniu do toni wodnej dwóch preparatów - koagulantów na bazie soli, glinu i żelaza.
Preparaty wprowadzane są w czterech dawkach. Na jeziorze Mielenko zakończono już dozowanie trzeciej z nich, z kolei na Klasztornym Małym i Dużym proces wystartował dopiero tej wiosny.
- Teraz jest dobry moment, żeby rozpoczynać, ponieważ parametry jakości wody wczesną wiosną są doskonałe, jeśli chodzi o wprowadzanie tych preparatów - opowiada dr inż. Michał Łopata z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. - Zanieczyszczenia, które chcemy strącić z jeziora mają formę przyswajalną w stosunku do właściwości preparatów, jakie wiążą te zanieczyszczenia, więc wczesna wiosna to jest najlepszy czas, żeby tego typu prace realizować.
Ostatnia, czwarta dawka, do jeziora Mielenko będzie wprowadzona jesienią. Wtedy też na obu jeziorach Klasztornych kolejny raz dozowany będzie preparat, a cały proces powtórzony zostanie tutaj jeszcze w przyszłym roku.
Pełen film, w którym dr inż. Michał Łopata opowiada o inaktywacji fosforu w kartuskich jeziorach można znaleźć tutaj:
">
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?