Przodkowo rozpoczęło mecz z werwą, chcąc zmazać plamę po klęsce w poprzedniej kolejce i porażce z Bałtykiem aż 1:7. Cóż z tego, skoro praktycznie pierwsza akcja biało - zielonych dała im gola - na listę strzelców wpisał się Adam Buksa, który zamknął akcję Pawła Czychowskiego i wpakował piłkę do pustej siatki.
Podopieczni Sebastiana Letniowskiego i Mirosława Pawłowskiego do przerwy stworzyli wiele okazji, by pokonać Patryka Sobczaka. Udało się im to raz - z rzutu karnego do siatki trafił Jakub Gronowski. On sam zdobyć mógł jeszcze dwa gole, ale raz piłkę z linii wybijał obrońca, innym razem z kilku metrów uderzył obok bramki. Świetne okazje zmarnowali też Łukasz Duzkiewicz i Piotr Łapigrowski.
Biało - zieloni także atakowali, groźnie było przede wszystkim po ich akcjach skrzydłami, ale do przerwy na tablicy widniał wynik 1:1. Utrzymywał się jeszcze długo, bo aż do 83 min., kiedy to upragnione prowadzenie dał GKS-owi strzał Sebastiana Frankowskiego. Gdy wydawało się, że miejscowi cieszyć się będą z trzech punktów, bramkę zdobył Paweł Czychowski i ciekawe spotkanie zakończyło się remisem.
GKS Przodkowo - Lechia II Gdańsk 2:2 (1:1)
Bramki: Adam Buksa (6), Paweł Czychowski (90) - Jakub Gronowski (38 - karny), Sebastian Frankowski (83).
Przodkowo: Dyszkiewicz - Kwaśnik (86 Matys), Barzowski, Łapigrowski, Krysiński - S. Frankowski (90 Pomaski), Kołodziejski, Duszkiewicz, Pięta, M. Frankowski - Gronowski (80 Dałek).
Lechia: Sobczak - Powszuk, Rudinilson, Garbacik, Hoffmann (67 Jaroszek) - Wolski, Kaszuba, Nishi (57 Gierszewski), Pawłowski (75 Kopka), Buksa - Czychowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
