Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk straci ćwierćfinał Euro? Michel Platini krytykuje stan naszych przygotowań

Paweł Rydzyński
Mistrzostwa Europy w 2012 odbędą się w czterech polskich (Warszawa, Poznań, Wrocław, Gdańsk) i czterech ukraińskich miastach (Kijów, Lwów, Charków, Donieck). Mecz o złoty medal zostanie rozegrany w stolicy Ukrainy, a mecz otwarcia w Warszawie. Tak zdecydował Komitet Wykonawczy UEFA podczas posiedzenia na Maderze.

Z punktu widzenia Gdańska najważniejszy - i bardzo niepokojący zarazem - jest sygnał, że powyższe decyzje dotyczą jedynie meczów grupowych, a nie pucharowych. Pod znakiem zapytania stoi organizacja ćwierćfinału w Gdańsku. Wprost powiedział o tym Michel Platini, prezydent UEFA.

Na PGE Arenie Gdańsk - bo tak ma się od 1 stycznia nazywać obiekt na Letnicy - zgodnie z pierwotnymi założeniami miały się odbyć trzy spotkania fazy grupowej i jeden ćwierćfinał. Ale Platini powiedział wczoraj, że decyzja o tym, gdzie zostaną rozegrane mecze pucharowe, zapadnie później.
- Zależeć ona będzie od rozwoju bazy hotelowej i lotnisk. Kłopoty ma nie tylko Donieck, ale także na przykład Gdańsk - powiedział wprost prezydent UEFA.
Co na to przedstawiciele władz Gdańska? Zachowali urzędowy optymizm.

- Od początku była mowa, że w Gdańsku odbędzie się ćwierćfinał. To fakt, iż lotnisko obecnie nie spełniałoby wymogów do obsługi drużyn i kibiców w związku z meczem ćwierćfinałowym. Ale proszę pamiętać, że rozstrzygnięte już zostały dwa duże przetargi związane z rozbudową lotniska. W najbliższych tygodniach mają zostać podpisane umowy na budowę drugiego terminala i płyty postojowej. Wówczas obawy pana Michela Platiniego powinny zniknąć - mówi Michał Brandt, rzecznik projektu Euro 2012 w Gdańsku.

Pod hasłem "za kilka tygodni" kryje się prawdopodobnie przełom stycznia i lutego, kiedy to mają się zakończyć negocjacje władz Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy z bankami, które mają udzielić kredytu na rozbudowę lotniska.
- Zakładamy, że prace rozpoczną się w marcu 2010 r. i potrwają dwa lata - mówi Włodzimierz Machczyński, prezes Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy.
Jeśli chodzi o liczbę łóżek w najbardziej luksusowych hotelach, to Pomorze od kilku miesięcy spełnia wymogi UEFA co do minimalnej liczby miejsc w obiektach zarówno pięcio-, cztero-, jak i trzygwiazdkowych.

Podczas lipcowej wizyty w Gdańsku Platini tryskał optymizmem. Fakt - nie oceniał wówczas lotniska, ale zobaczywszy stadion, powiedział "Wow!", podkreślał, że podoba mu się plan rewitalizacji sąsiadującej ze stadionem dzielnicy Letnica i że "o Polskę jest spokojny".
Słowa Platiniego o Gdańsku mogą zatem wydawać się zaskakujące, natomiast absolutnie przewidywalna, przynajmniej od kilku dni, była decyzja UEFA o pozostawieniu mistrzostw w czterech miastach w Polsce i czterech na Ukrainie.

W maju UEFA dała Ukrainie żółtą kartkę. Platini mówił, że jest niezadowolony z postępu prac przygotowawczych u naszych wschodnich sąsiadów i że pewny organizacji Euro 2012 może być tylko Kijów. Lwów, Charków i Donieck miały pół roku na pokazanie, że są w stanie sprawnie zorganizować Euro 2012. Jak widać, działacze UEFA zostali przekonani. Zadowolony z tej decyzji jest Adam Giersz, minister sportu.

- Od samego początku graliśmy z Ukrainą w jednej drużynie i był to nasz wspólny projekt. Już od momentu ogłoszenia decyzji mówiącej o wspólnej organizacji mistrzostw Europy, zakładaliśmy symetryczny podział miast gospodarzy. Decyzja UEFA jest wspólnym sukcesem. Należy pamiętać, że współorganizowanie Euro z naszym sąsiadem jest istotne nie tylko w wymiarze sportowym, ale również w wymiarze gospodarczym i politycznym. Od dzisiaj rozpoczyna się kolejny etap naszej współpracy. Znając już ostatecznie lokalizacje turnieju w Polsce i na Ukrainie, możemy rozpocząć współpracę na poziomie miast gospodarzy. Teraz będzie można znacznie lepiej koordynować przedsięwzięcia mające nas doprowadzić do końcowego sukcesu - uważa minister Giersz.

We wtorek, 15 grudnia przypada rocznica rozpoczęcia budowy stadionu na Letnicy. Tego dnia w "Dzienniku Bałtyckim" opublikujemy zapis debaty o przyszłości stadionu, która kilka dni temu odbyła się w naszej redakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto