Fortuna Puchar Polski. Bałtyk Gdynia rozpoczyna grę o marzenia, a jego rywalem II-ligowa Olimpia Elbląg

Puchar Polski: Bałtyk Gdynia - Olimpia Elbląg 30.08.2022

W ostatnich latach finaliści regionalnego Pucharu Polski z Pomorza nie mieli łatwych przepraw w pierwszych rundach rozgrywek szczebla centralnego. We wrześniu 2021 roku Powiśle Dzierzgoń nie dało rady Garbarni Kraków, przegrywając 0:3. W sierpniu 2020 roku Jaguar Gdańsk przegrał 1:4 z Puszczą Niepołomice. We wrześniu 2019 roku Gryf Słupsk uległ 1:3 Górnikowi Łęczna. Lepiej wyglądało to we wrześniu 2018 roku, kiedy KP Starogard Gdański (III liga) po trafieniu Wojciecha Zyski pokonał 1:0 II-ligowego Górnika Łęczna. W 1/16 finału zespół z Kociewia nie dał już jednak rady Puszczy Niepołomice (1:3).

We wtorek, 30 sierpnia 2022 roku te słabe statystyki spróbuje podreperować Bałtyk Gdynia. III-ligowiec jest jednak w dołku na początku sezonu. Na dodatek przyjdzie mu się mierzyć z czołową drużyną eWinner II ligi, czyli Olimpią Elbląg. "Kadłuby" zajmują w stawce dopiero 16. miejsce, po dwóch remisach w pięciu kolejkach. Mają przy tym bilans bramkowy 4-11.

- Te liczby nie wyglądają najlepiej, ale trzeba na to spojrzeć szeroko - przyznaje Robert Reiwer, szkoleniowiec Bałtyku Gdynia. - Drużynę budujemy od początku. Problematyczne okazały się jednak kontuzje dwóch kluczowych zawodników, czyli Jakuba Bacha, który doznał złamania palca stopy, oraz kapitana Fabiana Lengiewicza, który boryka się z kontuzją ścięgna Achillesa. Dodatkowo w mikrocyklu treningowym dochodzą drobne urazy oraz choroby. Boli mnie to, że punktów w lidze jest tak mało. Każdy by chciał, żeby było ich więcej. Generalnie to młody zespół, który popełnia błędy. A błędy na poziomie III ligi są bardzo szybko weryfikowane i zamieniane na bramki. Chłopcy się uczą, a to długi proces, mozolny.

W tym słabym momencie sezonu Bałtyk zagra o spełnienie marzeń i będzie próbować zaskoczyć wyżej notowaną Olimpię. Elbląski zespół w ośmiu meczach eWinner II ligi zebrał 13 punktów, a jego bilans bramkowy to 11-6.

- Mecze w pucharze to jedno wydarzenie. Albo dobrze się wejdzie od początku spotkania albo się walczy do 90 minuty. W pucharze nie gra się pięknie, tylko wygrywa. Jeśli ktoś będzie chciał być wirtuozem i postawi na piękną piłkę, to będzie mu trudno. Przyjeżdża do nas Olimpia, która jest w czubie tabeli. Widać, że trener (Przemysław Gomułka - przyp.) ma pomysł na tę drużynę. Jako trener grałem z Olimpią w sparingach - raz wygraliśmy 1:0, a następnie przegraliśmy 0:1. W II lidze margines błędu jest dużo mniejszy. Uważam, że percepcja, szybkość postrzegania sytuacji boiskowych, przechodzenie z obrony do ataku, będą kluczowe w tym meczu - wylicza trener Reiwer.

- Może nie brzmi to oryginalnie, ale my nic nie musimy, a tylko możemy. Bardzo bym chciał, abyśmy rozegrali dobry mecz, zostawili serce na boisku. 23 lata Bałtyk czekał na takie wydarzenie. Trzeba wyjść na murawę i grać swoje. Z naszymi problemami, kontuzjami nie będzie to jednak łatwe zadanie - dodaje szkoleniowiec.

W kolejnych dniach w akcji będziemy mogli oglądać innych reprezentantów Pomorza. W środę, 31 sierpnia 2022 roku o godz. 16.00 II-ligowa Radunia Stężyca zagra na wyjeździe z III-ligową Wieczystą Kraków, w której doszło do zmiany trenera. Franciszka Smudę, byłego selekcjonera Polski, po słabym starcie sezonu zastąpił Maciej Musiał, który wcześniej prowadził II-ligową Garbarnię Kraków. O godz. 16.00 dojdzie także do meczu Pogoń Siedlce (eWinner II liga) - Chojniczanka Chojnice (Fortuna I liga). Natomiast w czwartek, 1 września 2022 roku o godz. 19.29 na stadionie miejskim przy ul. Olimpijskiej Arka Gdynia podejmie zespół Górnika Łęczna.

Ekstraklasowa Lechia Gdańsk w I rundzie Pucharu Polski miała wolny los, a to decyzja związana z eliminacjami w europejskich pucharach. Oznacza to, że również Lech Poznań, Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin dołączą do gry od 1/16 finału.